Wniósł ogromny wkład w twórczość symfonicznąwielki Ludwig van Beethoven. V Symfonia stała się prawdziwym cudem, stworzonym rękami genialnego kompozytora. Do dziś utwór ten cieszy się popularnością, słucha się go zarówno w oryginalnej formie, jak i w nowoczesnej obróbce. Każde muzyczne arcydzieło ma swoją własną historię tworzenia, V Symfonia Beethovena nie jest wyjątkiem. Jak się urodziła?
Czasy, w których zaczęła powstawać symfonia, to:trudne dla kompozytora, nie najkorzystniejsze dla twórczości. Przeszkody nieustannie stawały na drodze geniuszu. Początkowo Beethoven został okaleczony na wieść o jego głuchoty, później przyczyną depresji stały się działania wojenne prowadzone w Austrii. Ale umysł kompozytora opanowało szalone pragnienie stworzenia tak wielkiego dzieła. Historia powstania piątej symfonii Beethovena wyrosła z nieustannej depresji autora. Kompozytor pracował godzinami, zainspirowany nowym pomysłem, po czym odrzucił szkice i na kilka dni popadł w rozpacz, której towarzyszyły ponure myśli. W niektórych momentach kreacja została całkowicie odłożona na bok i pracował nad innymi pracami, które, choć powoli, wciąż posuwały się do przodu.
V Symfonia Beethovena ciągle się zmieniałakompozytor. Nie mógł w żaden sposób uzyskać upragnionego zakończenia dzieła, komponując go w sposób negatywny, a potem pozytywny. Po trzech latach wytężonej pracy nad symfonią Beethoven zaprezentował publiczności swoje dzieło. Należy zauważyć, że w tym samym czasie kompozytor stworzył dwie symfonie i dlatego pojawiły się pewne kłopoty z numeracją. Całkiem możliwe, że V Symfonia Beethovena rzeczywiście okaże się szóstą. Są to dwa wielkie dzieła i możliwe, że autor po wielu dniach pracy i stresu wyznaczył symfonie na odwrót.
V Symfonia Beethovena jest dziś wykonywana o godzświatowe sceny. Jest kochana, doceniana, inspirowana i podziwiana. Ale w dniu premiery wszystko było dalekie od przypadku, prezentacja była wyjątkowo nieudana, a publiczność była z tego niezadowolona. Na ten wynik miało wpływ kilka czynników jednocześnie, a wśród nich można wyróżnić te najważniejsze:
Ale mimo pierwszej porażki tego nie zrobił.pośmiewisko L. V. Beethovena. V Symfonia, której historia powstania jest pełna smutku i trudności, z roku na rok zdobywała coraz większą popularność i wkrótce została uznana za standard klasycznej muzyki symfonicznej.
Ta praca jest najbardziej ambitnym zwszystkie arcydzieła autora, ale ma też najsmutniejszą historię stworzenia. V Symfonia Beethovena niesie w sobie całą udrękę kompozytora, cały jego ból psychiczny. Dowiedziawszy się, że nigdy więcej nie usłyszy, Beethoven zapragnął śmierci. Chciał zakończyć swoje życie, popełnić samobójstwo. Myśli o śmierci czasami wcale go nie opuszczały, doprowadzały do szaleństwa, bo muzyka, której nigdy więcej nie usłyszy, była jego esencją, życiem. Ale długo zastanawiając się nad byciem, kompozytor zastanawiał się nad władzą, w jaką obdarzony jest każdy człowiek. Uważał, że każdy, jeśli naprawdę chce, może „wziąć los za gardło”, zacząć nim przewodzić i żyć, pomimo wszystkich intryg, jakie on narzucał. Beethoven wiedział, że los niesprawiedliwie pozbył się jego życia, ale dał mu też ogromną siłę woli, dzięki której mógł ponownie słyszeć muzykę, nie uszami, ale sercem. To właśnie skłoniło kompozytora do napisania swojej najlepszej symfonii. Wbrew losowi ludzie szydzą z jego choroby, z samego siebie, tak pragnącego śmierci.
Praca jest nie tylko ciekawa iwzruszająca historia stworzenia. Wyjątkowa stała się V Symfonia Beethovena, jako jedyna, którą opisał sam kompozytor, czego nie uczynił z innymi utworami. Jeśli autor pozostawił wszystkie swoje symfonie oniemiałe, pozwalając ludziom samodzielnie konstruować ich znaczenie, to piątą malował barwnie, opisując jej specyficzną treść w liście do Schindlera. Symfonia ta musiała pozostać w znaczeniu, jakie nadał jej kompozytor. Beethoven chciał przekazać każdej osobie wszystko, co sam chciał powiedzieć, ale nie potrafił tego wyrazić słowami. Wiedział, że ludzie potrzebują wiedzy, która przychodzi do niego tylko z nieszczęściem. Autor chciał, aby każda nieszczęśliwa osoba mogła zrozumieć, że wszystko jest w jego rękach, w tym życie, los. Wszystko to można przejąć pod kontrolą, wystarczy tylko zrozumieć, jak to zrobić. Kompozytor pokazał poprzez muzykę, jak ciężka jest walka, ale jeśli dojdziesz do końca, będziesz miał szczęśliwe i kolorowe zakończenie.
Tak więc w muzyce widzimy walkę lirycznego bohateraze złym losem. Konflikt człowieka z losem jest oczywisty, otwiera się od pierwszych taktów. Kompozytor napisał, że tak właśnie niespodziewanie „los puka do naszych drzwi”, porównał to do nieproszonego gościa, który nie zawsze przychodzi z prezentami. Beethoven powiedział, że los jednym obrotem jest w stanie zniszczyć wszystko, zmienić życie, zniszczyć znajomy świat snów, czyniąc spełnienie pragnień marzeniem nieosiągalnym. Motywy losu całkowicie przenikają kompozycję, czyniąc ją bardziej spójną i ujednoliconą. Jak wszystkie dzieła klasyczne, V Symfonia Beethovena składa się z czterech głównych części:
Na początku symfonii bezpośredniakcja lirycznego bohatera i kontrakcja losu. Tu zaczyna się dramat, konflikt narasta. Widać, że w tym akcie los zwycięża bohatera.
W drugiej części następuje rozładowanie negatywnego sprzeciwu. Tu pojawia się nadzieja na szczęśliwe zakończenie.
Trzecia część jest najbardziej dynamiczna.Tu konflikt osiąga swój szczyt, sytuacja eskaluje, opozycja staje się coraz silniejsza. Bohater liryczny zaczyna powoli dominować, a ostatecznie pojawia się przewaga na jego korzyść.
W finale słychać pozytyw. Można to opisać następująco: „Przez walkę – do zasłużonego zwycięstwa”.
Widzimy więc, że to działato nie tylko standard muzyki symfonicznej, ale także dramatu. Na początku artykułu znajduje się krótka historia jego powstania. V Symfonia Beethovena udowodniła, że nawet tak chwilowa sztuka jak muzyka może stać się wieczna.
Ponieważ w składzie jest wyraźnie walka ipokonując trudności, nie wydaje się dziwne, że jej reżyserzy podkreślali najintensywniejsze momenty filmów. Tak więc możemy usłyszeć symfonię w serii rankingowej „The Walking Dead”. Odcinek zatytułowany „Służba” staje się bardziej onieśmielający przy dźwiękach symfonii.
To samo dzieło brzmi w „Przyjaciół oceanu”, „Niezgrabny”, „Jestem zombie”, „Paranoja”, „Szturm w Białym Domu” i wielu innych równie efektownych filmach.
Wielu autorów, korzystając z popularności symfonii,przetwarzają go w swoim własnym stylu. Ale to w najmniejszym stopniu nie psuje oryginału. Wręcz przeciwnie, nowy obraz symfonii staje się świeższy, ciekawszy i dopełniony. W każdym nowym zabiegu młodsze pokolenie może odnaleźć swój własny styl. Największą popularnością cieszą się symfonie jazzowe, salsowe i rockowe. Ta ostatnia okazała się ciekawsza, bo rock podkreśla konflikt, czyniąc go bardziej napiętym.