Babka neonazizmu, szczeniak, księżniczka trzeciegoRzesza - tak zwany Gudrun Burwitz. Jak córka Heinricha Himmlera przeżyła swoje życie i co robi najsłynniejsza niegdyś dziewczyna z nazistowskich Niemiec w ostatnich latach?
Urodzony 8 sierpnia 1929 r. W rodzinie ReichsführerSS Heinrich Himmler i Margaret Zegot. Rodzina później adoptowała chłopca o imieniu Gerhard. Był tylko rok starszy od własnej córki, a dziewczyna była niesamowicie szczęśliwa z jego wyglądu. W tym czasie uczucia Reichsfuhrera do żony ostygły i nawiązał romans ze swoją sekretarką, która urodziła mu dwoje dzieci. Gudrun przeszedł obrzęd chrztu i komunii w kościele protestanckim. Mieszkała z matką w Monachium, podczas gdy jej ojciec spędzał większość czasu w Berlinie. Na zewnątrz idealnie pasowała do wizerunku czystej krwi aryjskiej dziewczyny: blada skóra, jasne włosy i regularne rysy. Piękne sukienki i warkocze uczyniły ją prawdziwą lalką, za którą otrzymała przydomek Puppy od ojca. Zadzwonił więc do niej w listach i na spotkaniach, na których zwróciła uwagę samego Adolfa Hitlera.
Gudrun Burwitz szczyci się swojąbezchmurne i szczęśliwe dzieciństwo. Pocieszona uwagą prasy i własnego ojca była wzorem do naśladowania dla wszystkich dzieci Trzeciej Rzeszy. Uroczyste występy Führera zakończyły się ofiarowaniem kwiatów i to właśnie ta dziewczyna najczęściej zwracała na siebie uwagę Hitlera. Relacje między rodzicami, jak już wspomniano, szybko stały się formalne, a Reichsfuhrer miał powiązania na boku. Nie wpłynęło to jednak na młodego Gudrun. Nadal była najbliższą i ukochaną osobą dla ojca. Każdego dnia dzwonił do córki, aby dowiedzieć się o jej samopoczuciu i dowiedzieć się, co działo się w przeszłości. Raz w tygodniu pisał jej długo wzruszające listy. Stało się to rytuałem, a dziewczyna nie mogła się doczekać cennej koperty.
Oprócz miłości i troski otrzymała ogromnąliczba prezentów. Wśród wielu zabawek, strojów i innych przyjemnych rzeczy była nawet biżuteria. Do dziś nosi jedną z tych biżuterii - dużą srebrną broszkę z wizerunkiem głów koni. Cztery twarze zwierząt razem tworzyły swastykę. Młoda córka faszysty była szczególnie dumna z tego klejnotu.
Heinrich Himmler był bardzo zdenerwowany jego rozstaniem z córkąi robił wszystko, aby zobaczyć swojego szczeniaka tak często, jak to możliwe. Regularnie wysyłał samolot wojskowy do Monachium, który dostarczał mu córkę na kilka dni w Berlinie. Tam dziewczyna uczestniczyła z nim w ważnych wydarzeniach i spędzała czas z korzyścią. Lubiła spotkania i przemówienia ojca. Mimo młodego wieku wiele już rozumiała i w pełni popierała poglądy Reichsführera. Dziewczyna rozpoczęła album, w którym starannie wkleiła wszystkie zdjęcia ojca, wycinając je z gazet. Z czasem zaczęto dodawać tam ich wspólne zdjęcia.
Jedna z jej podróży z ojcem, ona barwnieopisane w pamiętniku. To była wycieczka po obozie koncentracyjnym w Dachau. Z całą swoją dziecinną bezpośredniością opisywała, jakie drzewa tam rosną i jak cudownie więźniowie rysują obrazy. Na stronach jej pamiętnika nie ma słowa o nieludzkich warunkach życia i strasznym utrzymaniu ludzi. Ale nie widziała rur krematorium i komór gazowych. Co więcej, ojciec nie tylko pokazał jej życie więźniów - przeprowadził kontrolę. Gudrun Burwitz wciąż nie widzi niczego nagannego w działaniach swojego ojca.
Co było w głowie Reichsfuhrera, kiedy jechałtwoja młoda córka w obozach koncentracyjnych? Krucha psychika może pęknąć po odwiedzeniu takich miejsc. Ale najwyraźniej dobrze zakorzenił w jej głowie wszystkie ważne dogmaty Trzeciej Rzeszy, ponieważ udręka więźniów nie wywarła na nim wrażenia. Kiedy podczas wojny nastąpił punkt zwrotny, Himmler nie postrzegał tego jako końca nazistowskich Niemiec i porażki. Miał nadzieję zająć miejsce Hitlera i rządzić krajem zgodnie z jego poglądami ideologicznymi. Nawet po tym, jak został wyrzucony ze stanowiska kierowniczego 29 kwietnia 1945 r., Za zdradę, wciąż wierzył w swoją uczciwość.
Próbując uniknąć schwytania przez Brytyjczyków, onradykalnie zmienia wygląd i próbuje uciec z kraju. Fałszywe dokumenty mu nie pomogły, a potem robi desperacki krok - gryzie ampułkę trucizną i umiera. Faszysta doskonale zrozumiał, co go czeka, i poszedł za przykładem swojego Fuhrera. Tak więc autor „ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej” zakończył swoje dni.
Na początku maja 1945 roku Margaret i Gudrun byłyaresztowany przez Brytyjczyków. Dowiedziała się o śmierci ojca w więzieniu. Ta wiadomość miała tak duży wpływ na młodą Szczenię, że przez trzy tygodnie zapadła w nieprzytomność i stała w gorączce. Udało jej się uciec ze szponów śmierci i zaczęły się niekończące się wędrówki po obozach. Ciągle byli przenoszeni z matką, a ona nie miała czasu, by właściwie opłakiwać ojca. Kategorycznie zaprzeczyła jego samobójstwu i nadal jest przekonana, że Brytyjczycy go zabili. Bardzo nienawidzi wszystkich przedstawicieli tego narodu.
W listopadzie 1945 r. Matka i córka pojawiły się wcześniejtrybunał na rozprawie w Norymberdze. Gudrun nie wyrzekł się ojca i uznał wszystkie swoje działania za usprawiedliwione wojną. Nie była pod wrażeniem wielogodzinnych doniesień o okrucieństwach ojca i jego wkładzie w niszczenie niewinnych ludzi. W tym czasie miała już 15 lat i doskonale zdawała sobie sprawę z tego, czym jest Holokaust i jak miliony Żydów zakończyły życie dzięki staraniom ojca. Dziewczyna potwierdziła, że popiera poglądy i decyzje Reichsfuhrera i uważa go za niesprawiedliwie oskarżonego, podczas gdy on pracował dla dobra swojego kraju. Nadal uważa, że nadejdzie czas, kiedy jej ojciec zostanie uznany za niewinnego i całkowicie zrehabilitowany.
W 1946 r. Zostali zwolnieni z matką, ale całkowiciepozbawiony wszelkiej własności. Musieli mieszkać w kościele protestanckim, w którym zostali przyjęci wszyscy niewiarygodni przedstawiciele społeczeństwa. Żona i córka Himmlera zostali zmuszeni do życia z prostytutkami, niepełnosprawnymi i innymi nazistowskimi krewnymi. W 1947 r. Gudrun przekazuje dokumenty do Wyższej Szkoły Sztuki. Widząc, że w kolumnie „Rodzice” napisała „Reichsführer SS”, najpierw odmówiono jej. Później została zapisana, ale córka Himmlera została uznana za niemoralną czynność w celu wypłacenia stypendium i pozbawiła ją państwowych opłat studenckich.
W 1951 roku ukończyła szkołę średnią i otrzymaładyplom asystenta krawca. Jednocześnie otrzymuje certyfikat denazifikacji. W dokumencie tym stwierdzono, że nie była odpowiedzialna za zbrodnie swojego ojca. Gudrun zaczął ciężkie czasy. Żadne studio nie chciało zatrudnić córki Himmlera. Zdecydowanie zalecono jej zmianę nazwiska, ale odmówiła zdradzenia pamięci rodzica. Z trudem udało jej się znaleźć pracę w małym atelier, ale nie przetrwała tam długo.
W tym samym roku jedzie do Wielkiej Brytanii, gdzie jązaproszeni przez nazistów. Dziewczyna chętnie pozuje na tle plakatów z wizerunkiem Hitlera. W tym czasie była już w Cichej Pomocy, która była zaangażowana we wspieranie nazistów, którzy uniknęli kary. Plotki głosiły, że to dzięki temu funduszowi dr Mengele mógł opuścić Niemcy. Po powrocie do domu dowiaduje się, że będzie musiała porzucić pracę. Osadzając operatora telefonicznego, również się nie udało. Jedna z klientek przypadkowo dowiaduje się, jak się nazywa i pisze skargę. Ten człowiek stracił całą rodzinę w Auschwitz. Gudrun znów jest bez pracy. Nie złamało to oddanej córki, a rok później założyła Viking-Jugend. Po szczegółowym badaniu tej organizacji trudno nie zauważyć, że jest to dokładna kopia Młodzieży Hitlera.
Niemniej jednak musiała zmienić swoje nazwisko.Na początku lat sześćdziesiątych wyszła za mąż. Wybranym był Wolf-Dieter Burwitz. Neo-nazistowski pisarz pod każdym względem podszedł do córki Himmlera. Pracują razem w organizacji Quiet Aid, a Gudrun Burvits nadal marzy o rehabilitacji ojca. Urodziła dwoje dzieci, a teraz mieszka w odległym miejscu niedaleko Monachium. W jej domu szczególne miejsce zajmuje duży portret jej ojca w srebrnej ramie. W wieku 88 lat stara kobieta jest aktywnie zaangażowana w rozwój funduszu, a nawet marzy o stworzeniu imprezy. Zdjęcia Gudrun Burwitz często pojawiają się w gazetach, ale ona nie lubi udzielać wywiadów. Warto zauważyć, że ponad 1000 zamożnych ludzi wspiera jej sprawę i regularnie przekazuje pieniądze na pogrzeby, opłacanie rachunków szpitalnych i inne wydatki byłych nazistowskich przestępców. Nie wiadomo, jaką pozycję zajmują dzieci Gudrun Burwitz i czy potrafiła zaszczepić w nich ideologię III Rzeszy.
Od czasu do czasu wiadomości pojawiają się w sieciśmierć, a nawet zgłoszona data. Gudrun Burwitz wygląda dobrze przez 88 lat i nie zamierza przejść na emeryturę. Ma wiele planów: stworzyć Partię Narodowo-Demokratyczną, wybielić imię ojca i pomóc dzieciom i wnukom. „Babka neonazizmu” nie ma bliskich przyjaciół, a ci, którzy są, mówią o niej jako o małomównej i surowej kobiecie. Sądząc po tym, że okresowo odwiedza byłych przestępców, dba o ich godne życie i ogólnie zachowuje się dość aktywnie, jest za wcześnie, aby mówić o dacie śmierci Gudrun Burvits.