Nowokuźnieck „Metallurg” ma kolejny sezonproblemy podczas regularnych mistrzostw. W 2016 roku kilku doświadczonych graczy dołączyło do klubu syberyjskiego: mieli nadzieję, że uda im się naprawić sytuację. Wśród nich był napastnik Andrei Taratukhin, który po dość udanej karierze nie był w stanie wykazać swojego dawnego poziomu w drużynie z Nowokuźnieck.
Andrei Taratukhin urodził się 22 lutego 1983 r. WOmsk W dzieciństwie jego rodzice zabrali go do sekcji sportowej, gdzie chłopiec szybko zakochał się w hokeju, wkrótce przeniósł się do szkoły z miejscową drużyną - „Vanguard”. W wieku 16 lat Andrei zadebiutował w ramach składu młodzieżowego klubu Omsk, na który spędził trzy lata.
W następnych trzech sezonach utalentowany napastnikzainteresował się meczami Major League, przemawiając w „brydżu” i „Mechelu”, a także poszedł na lód jako część „Vanguard”, otwierając punktację za swoje występy w Super League. Jednak oba sezony w Omsku nie wypadły dla hokeisty pod względem wydajności, aw 2004 roku opuścił swój klub macierzysty.
Przyjmij trzykrotnego mistrza świata w składziereprezentacja Rosji na poziomie młodzieżowym i młodzieżowym zgodziła się Ufa „Salavat Yulaev”. W ramach „biało-zielonej” Andrey Taratukhin spędził tylko rok, ale to on stał się początkiem poważnej formacji gracza. W sezonie grał w 54 meczach, zdobywając 12 punktów, a rok później ponownie zmienił zespół, przenosząc się do Jarosławskiej „Lokomotywy”.
I podczas swojej kariery w Jarosławiu rozkwitłTaratukhin Andrey. Hokeista spędził wspaniały sezon, w tym pod względem wydajności, zdobywając 24 punkty, dzięki czemu został powołany na mecze igrzysk olimpijskich w ramach rosyjskiej drużyny. Jednak po rozegraniu 5 spotkań napastnik nie wyróżnił się w swoim składzie. Niemniej jednak sukces Andreja został doceniony przez wielu, w tym za granicą - latem 2006 roku Rosjanin przeniósł się do amerykańskiej ligi AHL.
W USA Andrey Taratukhin, którego rodzina jest częściąjego żona Daria i dwoje dzieci - bliźniacy Sasha i Masza - przenieśli się za nim do Stanów, występując w ramach Rycerzy Omaha Ak-Sar-Ben. A sezon, który stał się jedynym zawodnikiem zagranicznego hokeja, okazał się dla niego wyjątkowy. Ponad 80 meczów pokazał niesamowity wynik, zdobywając 60 punktów wydajności, ale nie włamując się do bazy głównego klubu, który grał w NHL, „Calgary” postanowił wrócić do ojczyzny.
Zaakceptuj ponownie takiego hokeistyzgodził się „Salawat Jululajew”. W ramach zespołu Ufa Andrei Taratukhin nie stracił swojej poprzedniej kondycji i przez dwa lata był w stanie zdobyć 63 punkty, dzięki czemu w 2008 roku doprowadził swój klub do tytułu mistrzowskiego. Kolejne dwa sezony były również udane dla hokeisty i jego klubu. W 2010 roku „Salavat” był w stanie dostać się do brązowych mistrzostw, przegrywając w finale losowania na Konferencji z przyszłym posiadaczem Pucharu Gagarina - Kazanem „Ak Bars”.
A rok później zgłosiła się najwyższa drużynaetap mistrzostw - Ufa, któremu udało się łatwo pokonać wszystkie etapy play-offów na Konferencji Wschodniej, w finale Pucharu Gagarin nie pozostawił szansy „Atlancie”. W meczu finałowym Andrei Taratukhin został autorem pierwszego gola w meczu, który zakończył się zwycięstwem robotniczym dla „zielonego” - 3: 2.
Pod koniec sezonu 2011/12 Andrei Taratukhin,których statystyki w ostatnich latach wyglądały przygnębiająco, w tym z powodu obrażeń, „Salavat Yulaev” odszedł z powodu wygaśnięcia umowy. Następne mistrzostwa napastnika odbyły się w „Awangardzie”, gdzie ponownie nie mógł się wykazać i skończył w „Petrochemikaliach”. Drużyna z Niżniekamska stała się drugim wiatrem dla Rosjan - spędził dość owocny sezon, zdobywając kilkanaście punktów, ale klub jako całość wykazał niezadowalający wynik, nie wchodząc do play-off.
Udana passa Taratukhina trwała nadalw następnym sezonie, podczas przemówienia dla Mytishchi „Atlant”. Wydajność gracza pozostała na tym samym poziomie, a personel trenerski klubu lubił wysiłek i skupiał się na grze zespołowej, ale drużyna również nie była w fazie playoff.
W 2015 roku Andrey zaczął wędrować inaczejligi - po „Ugrze” grał w VHL dla Tiumeńskiego „Rubina”, po czym oglądano go w „Amurze”, ostatecznie trafił do Nowokuźnieck. W „Metallurgu” napastnik nie może się pochwalić udanym występem - 2 punkty w 27 spotkaniach dla niedawnej gwiazdy amerykańskiego AHL wyglądają bardzo skromnie. Mimo to hokeista nie planuje jeszcze końca swojej kariery.