Moskiewski „Spartak”, który stał się prawdziwym okrętem flagowymRosyjski futbol na przełomie lat 90. i 2000. przechodził ciężkie czasy. Po rezygnacji lidera zespołu, Olega Iwanowicza Romantseva, zespół doznał powtarzającej się zmiany trenerów, niewyraźnej polityki transferowej. Przez klub przeszła ogromna liczba zagranicznych graczy, co oczywiście nie jest zgodne z ambicjami klubu. Ale nawet w tak trudnym czasie pojawili się gracze, których fani po wielu latach wspominają z ciepłem. Jednym z tych graczy był Martin Stranzl - obrońca austriackiej drużyny narodowej, jeden z najlepszych w ostatniej dekadzie.
Martin urodził się w austriackim mieście Güssing,których populacja wynosiła nieco ponad 26 tysięcy osób. Stało się to 16 czerwca 1980 r. Rodzina Martina była dość wysportowana: tata grał w piłkę nożną na poziomie amatorskim, mama była częścią szkolnej drużyny. Pytanie o wybór sportu dla chłopca w rodzinie nie miało znaczenia. Wielki fan gry, tata Martina był kategoryczny: tylko piłka nożna. I tak, w wieku sześciu lat, Stranzl Martin zaczął ćwiczyć w lokalnym klubie Güssing. Zazwyczaj prawie do ostatniego Martina działał jako napastnik i tylko gdy miał czternaście lat, trenerzy przenieśli wysokiego nastolatka w obronę. Jak pokazał czas, mieli rację. Martin grał całą swoją karierę jako obrońca.
W latach 90. piłka nożna w Austrii przeżywała kryzys.Pokolenie Tony Polster i Andreas Herzog minęło, ale nie zaobserwowano równoważnej zmiany. Głównym celem młodych graczy było sąsiedztwo z Niemcami. Poziom klubowej piłki nożnej, perspektywy wzrostu w Bundeslidze były niezmiernie wyższe niż w mistrzostwach Austrii. Martin Stranzl nie był wyjątkiem. W wieku 17 lat facet został zaproszony do obejrzenia klubu Bundesligi „Monachium 1860”. Liderzy klubu byli w stanie dostrzec potencjał chudego nastolatka i podpisali z nim długoterminową umowę. Zespół Monachium w tym czasie był uważany za silnego środkowego chłopa w Niemczech, z pewną perspektywą wzrostu. Martin w Monachium przeszedł wszystkie kroki, aby zostać piłkarzem. Po rozpoczęciu kariery w młodym zespole rok później trafił do Monachium w 1860 roku. I tam Stranzl nie został długo: główny zespół był na czele.
Pod koniec sezonu 1998/1999, kiedy wszystkozadania turniejowe zostały rozwiązane, monachijska kadra trenerska dała młodym zawodnikom z drugiej drużyny grę w ostatnich meczach sezonu. Wśród nich był 18-letni piłkarz Stranzl Martin. W tych kilku meczach facet wyglądał tak pewnie, że rozpoczął przygotowania do następnego sezonu z drużyną główną. A w sezonie 1999-2000 Stranzl był już głównym obrońcą klubu w Monachium, spędzając 22 mecze w sezonie. Sezon okazał się udany zarówno dla samego Martina, jak i jego klubu. „Monachium 1860” zajął 4 miejsce i zdobył prawo do gry w kwalifikacjach Ligi Mistrzów. Wydawałoby się to trochę więcej - a klub wejdzie do kohorty najsilniejszych w Niemczech. Pojawiły się jednak problemy z planem finansowym i Monachium zaczęło stopniowo schodzić w dół. W rezultacie doprowadziło to do tego, że w sezonie 2003/2004 zespół Monachium ukończył na 17 miejscu, po czym poleciał do niższej ligi. Martin Stranzl zyskał już wtedy pewną reputację w kręgach piłkarskich, więc nikt nie był zaskoczony jego przeniesieniem do bardziej ambitnego klubu. W sumie przez pięć lat swojej kariery w Monachium 1860 Stranzl rozegrał 96 meczów, strzelając w nich 4 bramki, co jest dość dobrym wynikiem dla obrońcy.
Zgodnie z wynikami z lat 2003-2004.w fazie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów z Niemiec „Stuttgart”. W oczekiwaniu na nowy sezon zespół znacznie się wzmocnił, pozyskując kilku wysokiej klasy graczy na określone pozycje w grze. Wśród nich był 24-letni Martin Stranzl. Okres obowiązywania umowy wynosił cztery lata. Martinowi udało się wpasować w model gry „Stuttgart”, stając się głównym graczem w obronie zespołu. Ponadto w „Stuttgarcie” Stranzl grał prawy obrońca, chociaż pierwotnie został kupiony za rolę środkowego obrońcy.
W pierwszym sezonie Martin rozegrał 29 meczów, strzelając golajeden gol przeciwko rywalom. „Stuttgart” pod koniec roku cofnął się, zajmując piąte miejsce. W połowie sezonu 2005/2006 nastąpił ostry zwrot w karierze Martina.
Zainteresowanie w połowie sezonu w Austriiobrońca pokazał Moskwie „Spartak”. Początkowo zarząd „Stuttgartu” nawet nie rozważał opcji sprzedaży niezawodnego obrońcy. Ale Spartacists byli wytrwali, aw marcu 2006 roku Martin Stranzl został graczem w moskiewskim klubie. Według różnych źródeł kwota wypłacona obrońcy wyniosła około 3 milionów euro. Osobista umowa obejmowała wypłatę około 1 miliona euro rocznie.
Martin zadebiutował w rosyjskiej piłce nożnej wmecz pucharowy przeciwko moskiewskiej „Lokomotywie”. Od pierwszego sezonu Stranzl stał się głównym obrońcą „Spartaka”, a trenerzy Spartaka przywrócili Martina na zwykłą pozycję środkowego obrońcy.
Razem w „Spartacusie” Martin Stranzl, którego zdjęciewidzisz w artykule, spędziłem pięć sezonów, grając w 95 gier i trzykrotnie trafiając w bramkę przeciwnika. W tym czasie zespół trzykrotnie został srebrnym medalistą mistrzostw Rosji, a sam Martin w 2007 roku zajął drugie miejsce na liście najlepszych środkowych obrońców rosyjskich mistrzostw.
Rosyjski etap kariery przyniósł Martinaszczególne doświadczenie gry w bramce. W 18. rundzie Spartak gościł outsidera mistrzostw - Tomsk Tom. Mecz odbył się z zauważalną przewagą dla Moskali, a pod koniec połowy było ich 4-1. I nagle za faul ostatniej nadziei następuje usunięcie bramkarza „Spartaka” i zostaje nałożona kara. Do tego czasu dokonano już wszystkich zastępstw dla Moskali, a polowy stał przy bramie. Okazało się, że to Martin Stranzl. Przegapił rzut karny, ale w pozostałych minutach zdołał utrzymać zadowalający wynik dla drużyny.
W 2010 r. Kierownictwo Spartak akceptujedecyzja o podjęciu kursu odmładzania kompozycji. W tym samym czasie klub Bundesligi, Borussia Mönchengladbach, zaczął interesować się Stranzlem. W ostatnich dniach 2010 r. Strony doszły do obopólnie korzystnego porozumienia. Borussia podpisała trzyletni kontrakt ze Stranzlem, umowa wyniosła 800 tysięcy euro. I tutaj kariera Martina, pozornie już na stoku, zyskała drugi wiatr. Już w następnym sezonie „Borussia” robi znaczący krok naprzód, zajmując czwarte miejsce po szesnastym miejscu. Według wyników sezonu 2011/2012 Martin Stranzl należy do różnych symbolicznych drużyn narodowych turnieju jako jeden z najlepszych środkowych obrońców. Następnie w 2013 r. Kierownictwo przedłużyło umowę z obrońcą na kolejne trzy lata.
Borussia okazała się kultowym klubem karieryStranzl. To tutaj spędził sześć pełnych sezonów, zdobył brąz mistrzostw Niemiec, brał udział w europejskich pucharach. W sumie dla „Borussii” Martin spędził 116 gier, zdobywając w tych meczach 8 bramek. Według Austriaków sezon 2015/2016 powinien być ostatnim w karierze Martina Stranzla jako aktywnego piłkarza.
Już w wieku dwudziestu lat zadebiutował Martindla reprezentacji Austrii. Stało się to w meczu towarzyskim ze szwedzką drużyną. W przyszłości spędził 56 meczów w reprezentacji, strzelając w nich 3 bramki. Szczytem jego kariery w reprezentacji Austrii była opaska kapitana, dzięki której Martin poprowadził swoją drużynę do finałowych rozgrywek Mistrzostw Europy 2008. Niestety pokolenie tych lat nie było w stanie osiągnąć sukcesu na poziomie reprezentacji narodowej. W 2009 roku Stranzl Martin, którego biografia została zwrócona w artykule, postanowił zakończyć występy w drużynie narodowej, koncentrując się na grach dla klubu.