Wiktor Pietrowicz Astafiew - autor opowieści„Katedra Dome” - urodziła się w niespokojnych czasach i całkowicie pochłonęła wszystkie kłopoty i nieszczęścia, które los mógł mu tylko przygotować. Od najmłodszych lat życie go nie zepsuło: najpierw zmarła jego matka, a Wiktor nie mógł się z tym pogodzić aż do końca życia, później ojciec przyprowadził do domu nową żonę, ale nie mogła znieść chłopca. Więc wylądował na ulicy. Później Wiktor Pietrowicz napisze w swojej biografii, że rozpoczął samodzielne życie nagle i bez żadnego przygotowania.
Życie literackie V.P. Astafiewa będzie pełne wydarzeń, a jego dzieła pokochają wszyscy czytelnicy, od najmniejszych po najpoważniejsze.
Opowiadanie Astafiewa „Katedra kopułowa” niewątpliwie zajęło jedno z najbardziej zaszczytnych miejsc w jego biografii literackiej i nawet po latach nie przestaje znajdować koneserów wśród współczesnego pokolenia.
W sali wypełnionej ludźmi rozbrzmiewają organymuzyka, z której liryczny bohater ma różne skojarzenia. Analizuje te dźwięki, porównuje je z wysokimi i dźwięcznymi dźwiękami natury, a następnie z syczeniem i niskim grzmotem. Z dnia na dzień przed jego oczami ukazuje się całe jego życie - jego dusza, ziemia i świat. Wspomina wojnę, ból, straty i uderzony dźwiękiem organów jest gotów uklęknąć przed wielkością piękna.
Pomimo tego, że sala jest pełna ludzi, liryczny bohater nadal czuje się samotny. Nagle przepływa przez niego myśl: chce, żeby wszystko się zawaliło, wszyscy kaci, mordercy i muzyka zabrzmiała w duszach ludzi.
Mówi o ludzkiej egzystencji, o śmierci,o drodze życia, o znaczeniu małego człowieka w tym wielkim świecie i rozumie, że Katedra Dome to miejsce, w którym żyje delikatna muzyka, gdzie wszelkie oklaski i inne okrzyki są zabronione, że to dom ciszy i spokoju. Liryczny bohater kłania się przed katedrą i dziękuje mu z głębi serca.
Przyjrzyjmy się teraz bliżej historii napisanej przez Astafiewa („Katedra w Kopule”). Analiza i komentarze do historii można przedstawić w następujący sposób.
Od pierwszych wierszy czytelnik obserwuje podziwwspaniałe dzieło architektoniczne autora - Katedra Dome. Wiktor Pietrowicz niejednokrotnie musiał odwiedzać tę katedrę, która wkrótce spodobała mu się.
Sam budynek katedry kopułowej, znajdujący się wstolica Łotwy - Ryga, przetrwała do dziś tylko częściowo. Wykonana w stylu rokoko katedra została zbudowana według projektu zagranicznych rzeźbiarzy i architektów, którzy zostali specjalnie zaproszeni do wzniesienia nowej konstrukcji, która brzmiałaby przez wieki i pozostała doskonałym przypomnieniem dla kolejnych pokoleń minionych czasów.
Ale katedra była prawdziwą atrakcjąto organy o niesamowitej mocy akustycznej. Wielcy kompozytorzy-wirtuozi pisali swoje utwory specjalnie na te majestatyczne organy i tam, w katedrze, koncertowali. Dzięki asonansom i dysonansom, które V.P. Astafyev umiejętnie wykorzystuje na początku opowieści, czytelnik może poczuć się na swoim miejscu. Melodie organowe w porównaniu z grzmotem i dudnieniem fal, z dźwiękami klawesynu i dźwięcznym strumieniem docierają do nas pozornie w czasie i przestrzeni ...
Pisarz próbuje porównać dźwięki organów zswoimi myślami. Rozumie, że wszystkie te okropne wspomnienia, ból, smutek, ziemska próżność i niekończące się problemy - wszystko to zniknęło w jednej chwili. Brzmienie organów jest tak potężne. Ten fragment potwierdza pogląd autora, że samotność przy wysokiej, sprawdzonej muzyce może zdziałać cuda i leczyć rany duchowe, i właśnie to chciał powiedzieć Astafyev w swojej twórczości. „Katedra Dome” jest słusznie jednym z jego najgłębszych dzieł filozoficznych.
Samotność nie jest faktem, ale stanem umysłu. A jeśli ktoś jest samotny, to nawet w społeczeństwie będzie nadal uważał się za takiego. Przez linie utworu rozbrzmiewa muzyka organowa, a liryczny bohater nagle uświadamia sobie, że wszyscy ci ludzie - źli, dobrzy, starzy i młodzi - wszyscy rozpadli się. W zatłoczonym pokoju czuje się tylko sobą i nikim innym ...
A potem, jak grom z jasnego nieba, bohater przeszywapomyślał: zdaje sobie sprawę, że w tej chwili ktoś być może próbuje zniszczyć tę katedrę. Niekończące się myśli kłębią się w jego głowie, a dusza uzdrowiona dźwiękami organów jest gotowa na noc umrzeć dla tej boskiej melodii.
Muzyka przestała brzmieć, ale pozostawiła niezatarty ślad w duszy i sercu autora. Będąc pod wrażeniem, analizuje każdy dźwięk, który zabrzmiał i nie może powstrzymać się od powiedzenia mu „dziękuję”.
Liryczny bohater został uzdrowiony z nagromadzonych problemów, żalu i zabójczego zgiełku wielkiego miasta.
Co jeszcze można powiedzieć o historii „Katedra kopułowa”(Astafiev)? Trudno jest określić gatunek utworu, ponieważ ma on oznaczenia kilku gatunków. „Katedra kopułowa” jest napisana w gatunku esejów, odzwierciedlających stan wewnętrzny autora, wrażenia z jednego wydarzenia życiowego. Po raz pierwszy Wiktor Astafjew opublikował „Katedrę kopułową” w 1971 roku. Historia została włączona do cyklu Zatesi.
Warto zauważyć, że autor niewątpliwie posiadasubtelna organizacja mentalna, bo nie każdy może tak bardzo poczuć muzykę, leczyć się pod jej wpływem i subtelnymi czułymi słowami przekazać czytelnikowi swój stan wewnętrzny. Victor Astafiev jako fenomen naszych czasów zasługuje na szacunek. I na pewno każdy powinien przeczytać dzieło Wiktora Astafiewa „Katedra kopułowa”.