Film „Przewoźnik:Legacy ”(aktorzy - Ed Skrein, Ray Stevenson, Loan Shabanol, Gabriella Wright, Tatyana Paykovich i inni) - nowy projekt Luca Bessona, będący wynikiem chaotycznych zmian w obsadzie i w grupie twórców obrazu.
Ponad dziesięć lat temu wybitny producent(reżyser, reżyser, scenarzysta) Luke Besson i reżyser Louis Leterrier ujawnili Jasonowi Stathamowi świat, czyniąc go bohaterem serii bojowników Transporter. Udział w trylogii sprawił, że aktor był bardzo popularny i bardzo wysoko opłacany. Z czasem opłaty Stathama stały się fantastyczne, więc twórcy postanowili go zastąpić Edem Skreinem. Teraz jest bohaterem nowego pomysłu Bessona, Carrier: Legacy. Recenzje filmu natychmiast zauważyły zastąpienie głównego bohatera i to w negatywny sposób. Skrein jest bardziej modelem niż aktorem, pięknie pozuje, buduje oczy i bawi się mięśniami, ale nie postrzega go kategorycznie jako żołnierza, zdolnego zneutralizować kilkanaście osób w walce. Przygnębiająca i wybór aktorki do roli głównej bohaterki Loan Chabanol nie robi imponującej roli aktorki, podczas gdy nie jest bardzo ładna z wyglądu.
Na tym pomyłce nowości się nie kończyły.A recenzje o filmie „Carrier: Heritage” nie zapomniały wspomnieć o kolejnej niejasnej roszadzie, tym razem wśród twórców. Reżyserem obrazu był mało znany reżyser Camille Delamarr, więc tylko Besson pozostał przy formule sukcesu trylogii. Niemniej jednak „Dziedzictwo” przewyższa poprzednią, trzecią część cyklu, chociaż Ed Skrein był słabym substytutem Jasona Stahama, pomimo faktu, że opuścił „Grę o tron” na dużym ekranie. Ale w porównaniu z oryginalnym filmem akcji kryminalnej z 2002 roku, który wywarł trwałe wrażenie na widowni i zyskał status kultu, wznowienie kariery: Heritage trylogia (potwierdzenie recenzji filmu) szczerze przegrywa.
Pierwszy „Carrier” odniósł natychmiastowy sukceswiele powodów (a wśród nich charyzma Jasona Stathama). Ogromną rolę odegrał udział legendarnego choreografa akcji z Hongkongu, Corey Yuen, który nauczył się kręcić sceny z ręki do ręki. A prosta i przekręcona opowieść Luca Bessona o cichym twardym facecie stała się fenomenalnie popularna. Po triumfie producent postanowił samodzielnie opracować uzyskaną formułę sukcesu, którą osiągał z różnym powodzeniem - kontynuacja okazała się kreskówkowa, a trzeci obraz przypominał wycięcie najbardziej udanych momentów z pierwszych dwóch. Dlatego główny inspirator postanowił wznowić cykl z bardzo skromnym budżetem - filmem „Carrier: Heritage”. Aktorzy poradzili sobie z zadaniem postawionym przez reżysera, chociaż wśród obsady nie ma ani jednej gwiazdy.
Recenzje i recenzje filmu „Przewoźnik:Dziedzictwo ”to kilka pozytywnych aspektów obrazu. Intryga - Frank Martin i czterej walczący piękni przyjaciele - jest interesująca i delikatna - ta technika fabuły przywołuje porównanie z ostatnim „Mad Maxem”, który spłaszcza film. Wprowadzenie do narracji ojca głównego bohatera w wykonaniu Raya Stevensona związane jest z utworem „Indiana Jones and the Last Crusade”. Ponadto, zapewniając wszystkich wokół siebie, że jest zwykłym przedstawicielem handlowym, Martin Sr. wykazuje się doskonałym treningiem bojowym i niezwykłą pomysłowością. A recenzje filmu „Carrier: Heritage” nie przeoczyły tego ciekawego faktu.
Były zawodowy wojskowy Frank Martin (wydSkrein) zarabia na wygodne życie dzięki ryzykownym transportom. Bohater w niektórych częściach społeczeństwa słynie z przestrzegania umów, punktualności i lakonizmu. Ale zgadzając się na nowe zamówienie, Frank kontaktuje się z klientem, który ma kłopoty nie tylko z nim, ale także z ojcem, zmuszając go do konfrontacji z gangiem fajnych rosyjskich bandytów. Możesz więc, bez ujawnienia głównej intrygi, krótko opisać ruchy fabuły obrazu „Carrier: Heritage”.
Recenzje, recenzje głównego problemu „Dziedzictwa”mówią, że to opowieść o każdym, ale nie o Przewoźniku. Frank Martin jest stale spychany na dalszy plan przez wszystkich bohaterów i naszego rodaka Jurija Kolokolnikowa, który grał rolę jednego z czarnych charakterów, w tym. Wiodący aktor jest bardzo brutalny, wygląda jak modelka, a nie jak dawny komandos wyszkolony do zabijania jednym spojrzeniem. Chociaż w niektórych odcinkach akcji to wrażenie zostało nieco rozwiązane. Mimo to Besson jest w stanie strzelać i ustawiać oszałamiające pościgi samochodowe i energiczną walkę wręcz. Oceniając „Przewoźnika: dziedzictwo”, recenzje filmu zaznaczają scenę walki, która odbywa się w bardzo wąskim korytarzu, w którym bohater aktywnie wykorzystuje wszystkie otaczające przedmioty (szafki z przesuwanymi półkami).
Fakt, że podczas tworzenia filmu jest zachęcającyNie było potrzeby sprytnych i wyrafinowanych warunków instalacji, więc kamera nie trzęsła się zbyt mocno. Obraz wywołuje wystarczającą liczbę przyjemnych skojarzeń, ma dużo energicznego działania. Dlatego recenzje filmu „Carrier: Heritage” nazywane są ogólnie dobrym filmem, zauważając, że w końcu cykl przestał się tartarara.