Od ukończenia szkoły minęło prawie 68 latDruga Wojna Światowa, ale archeolodzy od czasu do czasu odkrywają dowody smutnych wydarzeń, które miały miejsce w tym czasie. Wykopaliska niemieckich wykopów, okopów i innych barier inżynieryjnych wciąż ujawniają światu interesujące odkrycia.
Rozległe terytorium, na którymwydarzenia wojskowe trwające tysiące kilometrów. „Czarne”, „białe” i „szare” tropiciele starają się znaleźć cenne historyczne dowody codziennego i wojskowego stylu życia zarówno wojsk radzieckich, jak i wojsk wroga.
Najbardziej interesujące są dla publicznościdobrze zachowane przedmioty codziennego życia i wypoczynku żołnierzy, ich broń palna i mundury. Na przykład wykopaliska niemieckich ziemianek na terenie wsi Kamenskoje (obwód Tula) przyniosły do muzeum regionalnego kilka dość cennych eksponatów. Na terenie tej osady znajdowała się strefa ofensywna 113. i 338. dywizji strzeleckiej wroga. Grupa poszukiwawcza Patriot, która prowadziła wykopaliska w pobliżu stanowisk artyleryjskich, znalazła wiele nabojów z bronią palną i kilka pistoletów.
Wykopywanie niemieckich wojskowych ziemianekArcheologów czekała mała niespodzianka: na płytkiej głębokości znaleziono całą szklaną butelkę brandy Hennessy. Pomimo długiego przebywania w ziemi na statku nie stwierdzono żadnych uszkodzeń, a jego zawartość jest doskonale zachowana. Godne miejsce w muzealnej ekspozycji zajęła maska gazowa, hełm, taśma odblaskowa ze stali nierdzewnej i wiele innych fragmentów mundurów i wyposażenia znalezionych w tym samym miejscu.
Jak na ironię, w wielu dawnych miejscach towywołał przerażenie ludności radzieckiej w czasie wojny, teraz znajdują się muzea. Przykładem takiego „przegrupowania” jest byłe nazistowskie GESTAPO w Nowogrodzie. Obecnie mieści się tu Muzeum Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Jest podzielona przejściem na dwie flanki, z których każdy przedstawia zwiedzającym dowód mundurów radzieckich (po lewej) lub niemieckich (po prawej), życie codzienne i wyposażenie.
Niedawne wykopaliska niemieckich ziemianekmiasta przekazały muzeum nowe cenne eksponaty. Archeolodzy odkryli pozostałości materiałów drukarskich należących do armii wroga. Teraz zwęglone arkusze z niemieckimi raportami, rozkazami i listami znalazły schronienie w murach budynku. Pod naporem wojsk gen. Własowa dywizje niemieckie pospiesznie porzuciły swoje pozycje i podpalili dokumentację wojskową. Jednak ze względu na brak tlenu grube arkusze nie paliły się, a jedynie zwęglały. W tym stanie zostali znalezieni przez tropicieli oddziału „Straż”. Uderzająca jest łączna ilość znalezionego materiału: około 1500 arkuszy listów osobistych, dokumentów wojskowych, gazet i zdjęć - takie znalezisko zostało dokonane zaledwie kilka razy w całej historii wykopalisk.
Na terytorium Republiki Białorusiaktywna praca archeologiczna. W kwietniu 2012 r. Udało się wykopać ziemianki we wsi Małe Kozłowicze (powiat żłobiński). W czasie działań wojennych przez terytorium tej osady przebiegała linia obrony. Trudno jest określić, kto dokładnie należał do barier inżynieryjnych: ziemianki od czasu do czasu przechodziły z wojsk radzieckich w ręce wroga. Na terenie formacji artyleryjskich znaleziono dużą liczbę broni palnej, z której połowa należała do pracujących jednostek bojowych.
Obecnie dąży do tego coraz więcej osóbdostać się do wykopalisk niemieckich ziemianek. Zdjęcia i filmy z trwającego procesu są umieszczane w Internecie nie tylko przez oficjalne grupy tropicieli, ale także przez ich „czarnych” kolegów. Tych drugich napędza pragnienie szybkiego zysku, bo wojenne narzędzia i artykuły gospodarstwa domowego są wysoko cenione na czarnym rynku.