Życie i tragiczna śmierć na zawsze związały rodzinęostatni cesarz rosyjski i bardzo solidny i lojalny, jakby wykuty z jednego bloku, taki człowiek jak wielki książę Siergiej Michajłowicz. Dom Romanowów, który istnieje od czterystu lat, postrzega władzę jako ciężkie brzemię i służbę jedności narodowej i jest gotowy do pracy dla dobra Ojczyzny.
Ojciec Siergieja Michajłowicza był synem cesarzaMikołaj I Michaił Nikołajewicz. Był ceniony jako główny dowódca wojskowy i bardzo zdolny administrator. Przez 22 lata był gubernatorem Kaukazu. Ten post był zarówno odpowiedzialny, jak i niebezpieczny. Ale Michaił Nikołajewicz zdołał podbić Czeczenię, Dagestan, Zachodni Kaukaz i położyć kres niekończącej się wojnie. Matka Olga Fiodorowna, księżniczka Badenii, była siostrzenicą Elżbiety I Aleksiejewny, która sama dorastała w spartańskich warunkach. Rodzina miała 7 dzieci.
Pierwotnie wielki książę Siergiej Michajłowicz,podobnie jak jego bracia kształcił się w domu przez osiem lat. Studiował Prawo Boże, historię prawosławia i innych wyznań, historię Rosji, krajów Europy Zachodniej, Ameryki i Azji. Obowiązkowe były zajęcia z matematyki, geografii, języków i muzyki. Z powodu pomyłki w obcym słowie nastąpiła kara - pozbawienie słodyczy, w matematyce - godzinne klęczenie w kącie. Ponadto wielki książę Siergiej Michajłowicz opanował posługiwanie się bronią palną, szermierkę, a nawet atak bagnetem. Integralną częścią szkolenia była jazda konna. W wieku od siedmiu do piętnastu lat Siergiej Michajłowicz i jego bracia mieszkali w pobliżu Strelnej w pięciu pokojach pałacu wielkiego księcia na wysokim brzegu Zatoki Fińskiej. Taka edukacja i szkolenie określiły przyszły kierunek działalności Siergieja Michajłowicza - służbę wojskową. Zdolny do matematyki, kochający dokładność we wszystkim od najmłodszych lat, wybrał szkołę artylerii Michajłowskiego w 1885 roku. To sprawiło, że był bardzo zadowolony z ojca, który sam miał wykształcenie artylerzysty.
W latach 1890-1891, kiedy Siergiej Michajłowicz byłmając niewiele ponad dwadzieścia lat, wraz ze swoim bratem Aleksandrem Michajłowiczem, oficerem marynarki wojennej, odbył rejs jachtem „Tamara” na Ocean Indyjski, odwiedził Batawię i Bombaj. To właśnie w Indiach wielki książę Siergiej Michajłowicz dowiedział się o nagłej śmierci matki na zawał serca. Mimo to młoda kobieta nie mogła znieść morganatycznego małżeństwa swojego syna Michaiła z hrabiną Merenberg, wnuczką Puszkina.
W 1889 SM Romanow ukończył szkołę artylerii w stopniu podporucznika. Dorastał szybko iz powodzeniem w służbie.
W maju 1896, w pogodny dzień, wziął udział wtożsamości koronacyjne w Moskwie Siergiej Michajłowicz. Z okazji ładnej pogody wielki książę udał się na pole chodyńskie otwartym powozem wraz z wielką księżną.
Primabalerina Cesarskiego Teatru MaryjskiegoMF Kshesinskaya była kobietą niezwykle celową i silną wolą. Zalotna do głębi, polegała na seksualności. Manipulując mężczyznami, doprowadzając ich do szaleństwa, udało jej się z łatwością.
W 1902 urodziła syna, który w chrzciezostał nazwany Włodzimierzem, otrzymał patronimicznego Siergiejewicza, a nazwisko Krasiński i tytuł dziedzicznego szlachcica nadał mu sam cesarz. Siergiej Michajłowicz chciał adoptować chłopca, chociaż dziecko wcale do niego nie przypominało. Jednak Matylda Feliksovna zawahała się. Miała inne plany. W międzyczasie Siergiej Michajłowicz szczęśliwie zaangażował się w wychowanie chłopca i nie narzekał na los, chociaż Matylda Feliksovna już go praktycznie ekskomunikowała, porwana przez młodego księcia Andrieja.
Latem 1917 Kshesinskaya, uciekając, uciekła z rewolucyjnego Piotrogrodu do Kisłowodzka. SM Romanov pozostał w nim, aby załatwić sprawy swojej ukochanej kobiety.
Najpierw Romanow Siergiej Michajłowicz wraz z togetherinni wielcy książęta zostali zesłani na Wiatkę. Miesiąc później trafiają do Jekaterynburga. Sądząc po recenzjach, był bardzo demokratyczny w stosunku do nowego rządu. Poinformował o tym kierownik banku V.P. Anichkov, który wieczorami grał z nim preferencyjnie.
A więc tragicznie, w wyniku krwawego terroruzakończył życie wielkiego księcia Siergieja Michajłowicza Romanowa. Biografia, która rozpoczęła się ciężkimi próbami w dzieciństwie, kontynuowana była połowiczną miłością do wietrznej kokietki, zakończyła się w wieku czterdziestu ośmiu lat. Był za młody, by umrzeć, ale życie uporządkowało to inaczej.