Błazna są znane ludzkości od czasów starożytnych.Pierwsza wzmianka o tym zawodzie była jeszcze w opowieściach Pliniusza, kiedy odwiedził pałac króla Ptolemeusza I. W średniowieczu miał miejsce prawdziwy „komiczny boom”. W tym czasie, jak mówią historycy, klaunowskie rzemiosło kwitło i rozkwitało.
Bezpośrednia analogia i współczesne tłumaczenie niektórych rosyjskich słów nie są dziś dostępne dla wszystkich. Na przykład niewiele osób wie, kto jest miernikiem. Spójrzmy na słowniki wyjaśniające.
Gaer to osoba pracująca na ulicy izabawnych ludzi na targach i uroczystościach. Dzisiaj takie słowo jest zapomniane i wcale nie jest używane. Ale w dawnych czasach był to dość popularny zawód. Dziedziczono umiejętność rozśmieszania ludzi absurdalnymi wygłupami i żartami. Ojcowie nauczyli dzieci rozśmieszać ludzi, bawić je i zarabiać na chleb powszedni.
Gaer jest jokerem i jokerem, do którego jest powołanybawić i rozśmieszać ludzi. Od czasów starożytnych gaer nazywano błaznem ulicznym. Pracował zarówno w samotności, jak i w zespole artystycznym. Na przykład we Francji gailers brali czynny udział w tworzeniu komiksów i przedstawień ludowych.
Tłumaczenie z języka Napoleona Bonaparte gaer jest zabawne. W języku angielskim lub niemieckim słowo to oznacza „klaun, bufon”.
Wiele osób uważa, że klaun i klaungaer, są to te same słowa, które mają wspólne znaczenie. Ale tak naprawdę klaun bardzo różni się od błazna. Nawet wielki Charlie Chaplin był zawsze obrażony, gdy w prasie nazywano go palantem. Kiedyś zakochał się we Francji właśnie dlatego, że był to pierwszy kraj, w którym „ikona komedii XX wieku” nie była nazywana chodzikiem, ale została uznana za aktora komediowego.
Kim tak naprawdę jest Gaer: błazen czy klaun?Historycy twierdzą, że gejzery są bliżej błaznów, poroża i żartownic. W niektórych językach słowo to tłumaczy się jako „krzywiąc się” i „pokazując twarze”. Zawsze próbowali żartować niewłaściwie, a nawet zwracali uwagę.
Zebranie i praca na uroczystościach lubjarmarki, gejzery często otrzymywały „pensje” z jedzeniem. Było to szczególnie powszechne w średniowieczu. Wieki później strażnik zaczął otrzymywać pieniądze za swoje wybryki. Klauni pojawili się znacznie później. Był to już zawód, za który ludzie płacili na targach i pracodawca. Profesjonalni klauni są zawsze obrażeni, jeśli są nazywani błaznami lub gailerami. Jednak, zgodnie z historią, pochodzi on ze skraju, z którego pochodzi klaun, a od klauna - współczesnego klauna.
Tradycyjnie skrajnię przedstawiano na obrazach wśmieszna czapka, na której wesoło dzwoniły dzwony. Ten strój był używany nie tylko do jasności kostiumu, ale także do przyciągnięcia widzów. W średniowiecznej Anglii istniały obyczaje purytańskie, więc gaer i błazen nie początkowo się tu zapuściły korzenie. Znaczenie słowa „gaer” kojarzy się z osobą upośledzoną umysłowo, wędrującą po ulicy i proszącą o bochenek chleba za swoje wybryki.
Jednak stali się nie tylko biedni i chorzydowcipnisie. Człowiek może stać się Gaer do woli, a nie z potrzeby. Nawet w tych czasach rodzili się utalentowani ludzie, którzy byli w stanie zrozumieć zawiłości komedii, tragedii i dać ludziom swój talent z godnością.
Już w czasach Szekspira strażnik był nie tylko błaznem,zabawni ludzie. W dramacie autora często odgrywa bardziej przemyślaną, poważną, liryczną rolę. Klaun nie tylko krzywi się, ale także gra, żongluje i recytuje wiersze.
Gayers pracowali także w rosyjskich domach bojarskich.Bawili gości, żartowali. W tym samym czasie szanowany w swoim zawodzie i zarabiający niezłe pieniądze profesjonalny gej, nie robił już min, żeby rozbawić publiczność. Doświadczony błazen w tym czasie był osobą dość wykształconą: znał poezję, czytał sztuki, potrafił artystycznie opowiedzieć anegdotę itp.