„A na Tverskaya i na Tverskaya zapach kawyczarownica ... ”- była w latach 90. ubiegłego wieku popularną piosenką z takimi słowami. Każdy, kto znał i kochał Moskwę, z przyjemnością ją mruczał. Jednak dla tych, którzy znają to cudowne miasto tylko dzięki książkom, filmom i programom telewizyjnym, nazwy „Arbat”, „Boulevard Ring”, „Chistye Prudy” brzmią jak muzyka. Jedno z takich słynnych miejsc zostanie omówione.
Gdy wróg zbliżał się, mieszczanie ze ścian Białychmiasta broniły się. Nawiasem mówiąc, fakt historyczny: to wtedy mury twierdzy wywołały strach Kazy'ego Giraya, który odmówił szturmu na Moskwę. Kiedy niespokojni sąsiedzi uspokoili się, państwo rosyjskie stało się silniejsze i nie bało się już zagranicznych nalotów, nie było potrzeby fortyfikacji. Mury były zrujnowane i rozpadły się, aw 1774 r. Postanowiono je zburzyć, by ulepszyć miasto, wyrównać ziemię w dzielnicy i sadzić drzewa - na wzór zachodnich parków. Powstał Bulwar Tverskaya - najstarszy w Moskwie, największy w mieście, znany i kochany zarówno przez mieszkańców, jak i gości stolicy.
Oczywiście to historyczne miejsce się zmieniłotwój wygląd. Zanim pierwsze drzewa zapuściły korzenie, zostały ściśnięte przez budynki mieszczan, którzy aktywnie rozpoczęli rozwój wolnego terytorium. Domy mieszkalne, sklepy handlowe i sklepy zostały wyrzeźbione z prędkością jaskółczych gniazd. Burmistrzowie musieli prawie walczyć o Bulwar Twerski. Tak, a brzozy, chociaż rodzime drzewa rosyjskie, nie czuły się komfortowo w gorącym moskiewskim klimacie. Dlatego wkrótce białą piękność zastąpiono mniej kapryśnymi, ale pachnącymi lipami. To wtedy innowacje zostały w końcu docenione przez mieszkańców miasteczka, którzy w końcu poczuli się Europejczykami. Co więcej, architekt Karin, który uszlachetnia ten projekt, włożył w biznes wiele duszy i talentu.
W naszym życiu wszystko płynie, wszystko się zmienia.Bulwar w drugiej połowie XIX wieku znów przeżywał okres upadku. Ostatni rosyjski cesarz wyznaczył nawet specjalnych opiekunów urzędników miejskich, którzy zajmą się wyłącznie ulepszaniem kulturalnych miejsc wypoczynku Moskali. Szczególnie skorzystał z dekretu Bulwaru Twerskiego. Wystawa nowości książkowych, która odbyła się tutaj po raz pierwszy na początku ubiegłego wieku, stała się dobrą coroczną tradycją, a także bazarami książek.
W antresoli rezydencji Pukolova-KrekshinaOdbyły się wystawy prac rosyjskich artystów. Na jednym z nich Tretiakow widział obraz „Księżniczka Tarakanowa” i kupił go do swojej galerii. Obecnie Tverskaya jest jednym z najwygodniejszych moskiewskich bulwarów, jakby specjalnie przystosowanym do organizowania imprez towarzyskich.
Na jego alejkach jest wspanialewystawa fotograficzna krajobrazów Szwajcarii. Były wystawy na temat kosmosu. Na bulwarze nadal możesz dołączyć do prac artystów, tylko współczesnych.
Mówiąc o zabytkach, nie można nie wspomnieć o restauracji na Tversky Boulevard. A dokładniej kilka.
Po pierwsze, ta instytucja „Puszkin” to elitarne miejsce, którego bywalcami są gwiazdy polityki, showbiznesu, świeckie lwy i lwice, jawni i tajni milionerzy lub po prostu bardzo bogaci ludzie.
W ich wnętrzach znajdują się sale restauracyjneAntyki: meble, gobeliny na ścianach, naczynia i wiele innych. Każda z sal urządzona jest w indywidualnym stylu, luksusowym, szlachetnym, pięknym.
Drugi lokal gastronomiczny to kawiarnia-cukiernia"Bajgiel". Tverskoy Boulevard jest uwielbiany przez celebrytów. I nic dziwnego, że znak „Bajgiel” wskazuje: „Cafe Ksenia Sobchak”. Tamtejsze wypieki są wspaniałe, a ceny są przystępne nawet dla studentów. Przynajmniej tak mówią!
Od 1880 r. na końcu ulicy stał pomnik,który uwiecznił pamięć tak wielkiego rosyjskiego poety jak A. Puszkin. Bulwar Tverskoy stał się pierwszym miejscem w Moskwie, gdzie wzniesiono taki pomnik. Pomnik dzieła Opekuszyna stał na swoim miejscu przez 70 lat, aż w 1950 r. pomnik przeniesiono na Plac Puszkina. Bulwar zdobią jeszcze 2 wspaniałe zabytki - pomniki Timiryazeva i Jesienina. A trzecia „ekspozycja” Tverskoy już należy do pomników przyrody. To słynny dąb Puszkina, który ma ponad 230 lat. Tak przyjemnie jest siedzieć w jego cieniu i zastanawiać się nad wiecznym ...