Konstantin G. Paustovsky - sławnyRadziecki pisarz XX wieku, którego książki zostały przetłumaczone na wiele języków świata. Jego prace znajdują się w szkolnym programie nauczania literatury. Współczesny tak wielkich mistrzów pióra jak Bułhakow, Kataev, z którymi osobiście się zapoznał.
Pisarz uwielbiał podróżować.Musiał być na Półwyspie Kolskim, mieszkać na Ukrainie, odwiedzić Wołgę, Kamę, Don, Drepre, w Azji Środkowej, na Krymie. A to niepełna lista odwiedzonych miejsc - podsumowanie. „The Dark Bear” Paustovsky napisał w jednej z tych podróży.
W czasie wojny pracował jako korespondent wojenny.Znał życie we wszystkich jego przejawach z pierwszej ręki. W swoich opowiadaniach dla dzieci przywiązywał wielką wagę do natury, starał się obudzić w niej uprzejmą postawę, pragnienie życia w harmonii z florą i fauną, z ludźmi iz samym sobą.
Bohaterem dzieła jest Petya-small.„Mały”, ponieważ mieszka z babcią, której syn (jego ojciec, również Petya) zginął na wojnie. Chłopiec mieszka w wiosce i jest zobowiązany do wypasu cieląt. Okazuje się, że od rana do wieczora Peter spędza czas na łonie natury. Każdego dnia zbliża się do tego świata, poznaje jego mieszkańców i czuje, jak oddycha. Nawet drzewa rozmawiają z dzieckiem, nie wspominając o zwierzętach, ptakach, owadach.
Ogólnie rzecz biorąc, chłopiec rośnie pod nadzorem swojej babci z jednej strony i pod nadzorem natury z drugiej.
A w podsumowaniu prac tego autoramusi istnieć miejsce, w którym umiejętnie i subtelnie opisuje naturę, jakie niesamowite metafory wybiera, aby czytelnik osiągnął jak najgłębsze piękno i harmonię cudownego świata. Petya kochała ten świat, a zwierzęta i ptaki „zakochały się w nim za to, że nie drażniły go”. Został ich matką. Nawet dźwięk rogu chłopca był już konieczny dla zwierząt i drzew, ponieważ bez tego czegoś brakowało, coś poszło nie tak. Liście szeleściły, witając dziecko, ptaki śpiewały, spotykały się z nim, a trzmiele i bobry latały wokół. Nawet dzwon przywitał Petyę, potrząsając głową.
I tylko jedna postać może skrzywdzić małego bohatera Paustovsky'ego - Uśpionego Niedźwiedzia.
Więc Peter-mały połączył się z naturąrazem, gdy głodny niedźwiedź jesienią postanowił skorzystać z cieląt, które chłopiec wypasał codziennie na przeciwległym brzegu, zwierzęta, ptaki i rośliny podniosły się do jego obrony. Słaba stopa końsko-szpotawa mogłaby jedynie przejść na emeryturę, ale z wielkim trudem i bez ogona.
Po takiej nieudanej kolacji Uśpiony Niedźwiedź zbuntował się, że nigdy już nie odwróci się na drugą stronę, nie wsiądzie do swojej kryjówki i nie przygotuje się do zimowej hibernacji.
Teraz przeczytałeś książkę Paustovsky'ego „Uśpiony niedźwiedź” (podsumowanie).