W opowiadaniu „Niedźwiedź w województwie” krótkie streszczeniektórych treść podano poniżej, M. Saltykov-Shchedrin pisze o powszechnym obskurantyzmie urzędników różnych szczebli. Chcąc zaskarbić sobie przychylność mocą, którą Leo uosabia w pracy - przejawem siły, a Osioł - symbol głupoty, nie zatrzymują się na niczym. Ucisk narodu, walka z oświeceniem, okrucieństwa - to wynik takiego rządu.
„Niedźwiedź w województwie” Saltykov-Shchedrinzaczyna się od dyskusji autora na temat okrucieństw i ich roli w społeczeństwie. Duże lub błyszczące są przechowywane w tablicach historii. A te małe nazywane są wstydliwymi i nie otrzymują żadnej pochwały.
Był to doświadczony sługa, który z pewnością pragnąłdostać się do tablic historii. Dlatego, kiedy Leo umieścił go na specjalnościach i mianował go gubernatorem jakiegoś slumsów, Toptygin postanowiłem natychmiast zorganizować w niej przelew krwi. Mieszkańcy lasu, przyzwyczajeni do wolnego życia, słyszeli o przybyciu władcy i przygotowywali się na innowacje. Ale w rzeczywistości wyszła zupełnie inna historia. Oto jego podsumowanie.
Niedźwiedź w województwie - Saltykov-Shchedrin każdyZ trzech bohaterów nazywa się Toptygin - zaczął zupełnie nie zgodnie z planem. Po przybyciu na miejsce postanowił uczcić imieniny. Po wypiciu za dużo zasnął na polanie, ponieważ jego legowisko jeszcze nie było. I wtedy przeleciał słynny z umysłu Chizhik. Sam Leo śnił, że śpiewał w szponach. Widzi ptaka: coś leży na polanie. Uznałem, że to blok drewna, usiadłem na nim i zaśpiewałem. Ale niedźwiedź poczuł, jak ktoś na niego skacze i, nie rozumiejąc go, połknął Chizhika. Po tym jego kariera zakończyła się, gdy zły las natychmiast rozprzestrzenił się w lesie.
„Gubernator jest głupcem zamiast rozlewu krwiurządzić się, zjadłem Chizhika - krzyczeli mieszkańcy lasu. I nie można było zmyć tej plamy. Toptygin cierpiał przez długi czas, słysząc najpierw oburzenie, a potem wyśmiewanie. W końcu wiadomość dotarła do Leo. Niedźwiedź napisał raport, wręczył łapówkę osiołowi, który zalecił rozlew krwi. Toptygin natychmiast rozciął barany, przestraszył kobietę, zniszczył drukarnię i obrócił cały las. Było jednak za późno. Lew nie wierzył w swoją odwagę i kazał wydalić. Pozostał więc w randze majora z powodu głupiej opowieści, jak wyjaśnia jego krótka treść, Niedźwiedź w prowincji Saltykov-Shchedrin.
Ale czasem genialna zbrodnia się kończyźle Tak też było z innym niedźwiedziem, którego Leo mianował gubernatorem. W przeciwieństwie do Toptygina I z góry wymyślił plan swoich przyszłych działań. Ale nie było ani drukarni, ani akademii, która mogłaby zostać zniszczona. A ponieważ nie możesz zniszczyć duszy mieszkańców, musisz wziąć na siebie skórę. Postanowiwszy to, gubernator poszedł w nocy do chłopa. Ale dla tej reguły Toptygin skończyła się szybko i źle. Po rozcięciu wszystkich żywych stworzeń wspiął się na dach, chcąc przetoczyć chatę na kłody. Nie udało mu się i wrzasnął, tak że mężczyźni uciekli zewsząd. Posadzili bestię na procie i obdzierali ze skóry. Wkrótce nie było po nim śladu. Tak zakończył się jego rząd jako drugi, pozornie głupi, jak na początku działalności administracyjnej i jej krótki zarys, niedźwiedź w województwie. Saltykov-Shchedrin, w związku z tym, był zainteresowany poprawką, która pojawiła się w historii, że nawet genialne okrucieństwa mogą mieć katastrofalne konsekwencje.
Ale w przypadku trzeciego niedźwiedzia było już po wszystkimbezpiecznie. Dowiedziawszy się o losach swoich poprzedników, pomyślał: „Jak rządzić? Postanowienia są nieprawidłowe w tym względzie. Nigdy nie wiesz ile, ile, ale wynik jest jeden. ” Naprawdę chciałem zrezygnować z tego postu, ale przypomniałem sobie duże pieniądze, na których polegali.
Przybywszy do swoich slumsów, gubernator wszedł do środkalegowisko, a więc tam całą kadencję i leżał. Chłopi przynieśli daninę w wyznaczonym czasie, a Toptygin wyszedł tylko po to, by zjeść. W lesie wraz z jego przybyciem nic się nie zmieniło. A sam niedźwiedź, kłócąc się z lenistwa o dobre samopoczucie, wpadł na pomysł, który przedstawił mu Osioł. Najważniejsze w sprawach administracyjnych jest pozwolić na wszystko i nikomu nie przeszkadzać. Wtedy konieczne okrucieństwa zdarzają się same. Władca może tylko siedzieć i czekać. To zachowanie okazało się najbardziej rozsądne, a trzeci Toptygin ostatecznie otrzymał stopień generała. Tak kończy się opowieść Saltykowa-Szczedrina (czytasz jej streszczenie) „Niedźwiedź w województwie”.