Niektórzy twórcy gier komputerowych są bardzoUwielbiają dodatkowo czerpać korzyści z owoców własnej pracy. Wydaje się, że gdybyś miał udany projekt - dlaczego nie włożysz w to wszystkich wysiłków, rozwinąć go, uczynić tym bardziej imponującym i atrakcyjnym. Inni twórcy gier właśnie to robią. Ale niektórzy najwyraźniej nie przychodzą do branży, aby wprowadzić coś nowego i zachwycić użytkowników wydaniami arcydzieł. Bez względu na to, jak powszechne są w tym biznesie ze względu na pieniądze. Niestety, zwykli gracze cierpią z tego powodu, którzy przekazują znaczne kwoty, aby zobaczyć nową część swojej ulubionej gry, w wyniku czego otrzymują ten sam projekt zapakowany w jaśniejszy pakiet. Stało się tak w przypadku Crysis 3 - ostatni odcinek trylogii niewiele różni się od poprzedniego, choć twórcy wiele obiecali. Oczywiście wymagania systemowe dla Kryzysów 3 tak naprawdę nie wzrosły, co zostanie omówione później.
Fakt, że dwie ostatnie gry z tej serii nie jest szczególnybardzo się od siebie różnią, przede wszystkim potwierdzają wymagania stawiane przez programistów komputerom użytkowników. W przypadku kryzysów 3 wymagania systemowe nie były najbardziej imponujące, ale aby się wyłamać, programiści podjęli trudny ruch - dodali maksimum, które ustanawia najwyższy standard dla twojego komputera, do standardowego minimum i zalecanych wymagań. Oczywiście nie miało to wpływu na system operacyjny - w każdym razie będziesz musiał mieć system Windows Vista, 7 lub 8, jeśli chcesz uruchomić ten projekt. Właściciele XP, jak w wielu innych przypadkach z nowoczesnymi grami, pozostają bez pracy. Jaki był jednak efekt tej innowacji w Kryzysie 3? Wymagania systemowe dotyczące procesora, pamięci RAM i kart graficznych najlepiej to pokażą.
W Crises 3 wymagania systemowe mogązaskoczyć jeszcze pięć lat temu, ale teraz już nikogo nie przerażają. Zwłaszcza jeśli chodzi o procesor, bo programiści wymagają od Ciebie tylko dwóch rdzeni, zarówno w przypadku wymagań minimalnych, jak i rekomendowanych. Jedyną różnicą są maksymalne wymagania procesora, ponieważ w tym przypadku trzeba mieć co najmniej cztery rdzenie.
Jeśli jednak spojrzysz na te gry, towyszedł równolegle z trzecią częścią serii, wtedy widać, że wymagania nie są zbyt wysokie. A jeśli pamiętasz wydanie pierwszej części, która narobiła tyle hałasu? W końcu wizualny element gry był naprawdę niesamowity i niepowtarzalny. Teraz to tylko powtórzenie przeszłości. Oczywiście w Crisis 3 wymagania sprzętowe dla wersji na PC są sztucznie zawyżone, ale na konsolach bardzo widać, że twórcom nie spieszyło się z postępem.
RAM jest jedynym wskaźnikiemktóry jest w stanie zaimponować pośród reszty w Crisis 3. Minimalne wymagania systemowe w tym przypadku to 2 GB pamięci RAM, czyli w przybliżeniu średnie, ale zalecane wymagania już rosną do 4 GB, a maksymalne odpowiednio do ośmiu. Jednak nie zostało jeszcze potwierdzone, że te osiem „koncertów” jest naprawdę potrzebnych do uruchomienia gry na maksymalnych ustawieniach.
W przypadku wymagań systemowych Crisis 3tryby ultra są jeszcze bardziej podejrzane, gdy spojrzysz na rodzaj karty graficznej, której potrzebują. Biorąc pod uwagę imponujący zakres graficzny drugiej części, wielu graczy spodziewało się czegoś niesamowitego. Ale w rezultacie jedno spojrzenie na wymagania daje jasno do zrozumienia, że nie zobaczysz niczego nadprzyrodzonego. Minimalne i zalecane wymagania są na tym samym poziomie co 1 GB pamięci wideo, a maksymalne wymagania są podniesione do znaku 2 GB. I to pomimo tego, że gra okrzyknięta jest wizualnym arcydziełem.
Ale nowoczesne gry nawet bez takiej śmiałościroszczenia wymagają 3-4 GB pamięci wideo. I to nie tylko liczby - gra nie wygląda też o wiele lepiej niż poprzedni odcinek. Niestety gracze płacą więcej za dodatek do Crysisa 2, a nie za pełnoprawny projekt, a dodatek ten jest znacznie droższy od drugiej części samej gry.
Gra wygląda całkiem świeżo tylko dlatego, żezostał opublikowany stosunkowo niedawno. Pierwsze wydanie na wszystkie platformy ukazało się w Stanach Zjednoczonych 19 lutego 2013 roku. Kolejne wydania pojawiły się niemal natychmiast - najpierw na rynku rosyjskim 21 lutego, a następnego dnia w Unii Europejskiej. W efekcie cały proces trwał tylko cztery dni, gra rozeszła się w ogromnych ilościach, ale pozytywnych recenzji było znacznie mniej niż negatywnych. Oczywiście sama gra prezentuje się świetnie, a gdyby była to samodzielny projekt, na pewno zebrałaby lepsze recenzje. Ale to niestety kontynuacja udanego projektu, który stoi w miejscu, podczas gdy deweloperzy czerpią ogromne sumy ze swojego sukcesu. Nawiasem mówiąc, absolutnie nie zarobili przez nich.