/ / Kto wypowiada Zająca w "No, chwileczkę!" Aktorzy głosowi i reżyser filmu animowanego „Just You Wait!”

Kto wyraża Zająca w „Just You Wait!”? Aktorzy głosowi i reżyser filmu animowanego „Just You Wait!”

Kultowy radziecki serial animowany „No, chwileczkę!„Publiczność zobaczyła po raz pierwszy w drugiej połowie ubiegłego wieku. To wtedy ludzie spotkali poszukiwacza przygód Wilka i czarującego niewinnego Zająca, którzy stanęli naprzeciw siebie w odwiecznej konfrontacji.

Kto wypowiada zająca w „Cóż, chwileczkę!”

Za oszałamiający sukces nieśmiertelnej epopei,jego popularność wśród widzów w naszym kraju i publiczności zagranicznej promowali nie tylko reżyser i animatorzy, ale także aktorzy, którzy brali udział w dubbingu. Choć bohaterowie są lakoniczni, a akcja opiera się najczęściej na intrygujących niemych scenach, akrobacjach, wyścigach i walkach, wzmocnionych emocjonalnie akompaniamentem muzycznym, to głosy z ekranu są tak jasne i uduchowione, że nikogo nie pozostawia obojętnym. Ponadto postacie z kreskówek śpiewają z powodzeniem. O tym, kto wypowiada Zająca w „Cóż, czekaj!” a którego głosem przemawia ulubiony Wilk publiczności z nieodpartą charyzmą, możesz dowiedzieć się więcej.

Jak to się wszystko zaczęło

Seria Disneya ukazała się w 1940 rokuanimowane przygody „Tom i Jerry”, w których rywalizujący ze sobą kot i mysz bawią publiczność. Te zabawne postacie podbiły świat. Radziecki rysunek o przygodach Wilka i Zająca stał się fundamentalną odpowiedzią na przełom w sztuce burżuazyjnej. Pomimo tego, że epopeja wkrótce przygotowuje się do świętowania swojej półwiecznej rocznicy, popyt na nią wśród dzieci, a nawet dorosłych jest nadal fantastycznie wysoki.

Za okres od 1969 do 2012 rokuPowstało 21 numerów. Ale najpierw, dokładniej w 1969 roku, na ekranie pojawił się tylko mały wątek o tej samej nazwie, nakręcony przez Giennadija Sokołowskiego. To pod kierunkiem tego reżysera po raz pierwszy ożyły nieśmiertelne postacie i ujrzały światło dzienne. I dopiero wtedy przyszedł pierwszy odcinek „Cóż, czekaj!”. I zaczęli myśleć o kontynuacji serii po ogłuszającym sukcesie kreskówki wśród radzieckich widzów.

Oryginalna fabuła

"Czekaj na to!" serial animowany

Wydaje się, że pomysł arcydzieła jest nawet stary jak światnieco rustykalne i pospolite. Tutaj dobro jest niezmienne iw każdych okolicznościach haniebne zło zwycięża. Uosobieniem racjonalności i wieczności, a także optymizmu i filozoficznego opanowania jest Zając, którego Wilk chce, ale nie może zjeść. Nie znaczy to, że bohater z uszami jest bardziej przebiegły niż jego rywal lub wie, jak się bronić. Po prostu ma szczęście, bo bajki i dobre kreskówki zawsze powinny się dobrze kończyć. Tak myślał reżyser „Cóż, czekaj!”, Znany na całym świecie Wiaczesław Kotionoczkin. Wilk jest pokazany w kreskówce jako przekonany, niepoprawny łobuz i wandal. Ale okazuje się też, zgodnie z ideą, zatwardziałym przegranym, wiecznie popadającym w komiczne sytuacje, z których widz śmieje się ogłuszająco. Na tym polega tajemnica tego, że w trakcie akcji po prostu nie da się oderwać od ekranu.

Jak powstało arcydzieło

Aby stworzyć „Cóż, czekaj!„Soyuzmultfilm ugasił młodych, ale już znanych komików, w nadziei, że uda im się zrobić coś oryginalnego i zabawnego. Sama fabuła została później wymyślona przez Hait i Courland. Reżyserzy chłodno zareagowali na pomysł i nie byli chętni do kręcenia kreskówki. I tylko Wiaczesław Kotyonoczkin zdecydował, że z prostej fabuły można spróbować zrobić coś wartościowego.

"Czekaj na to!" Odcinek 1

Wizerunek pozytywnego Zająca, wyrażony przezpóźniej zaproszony do „Cóż, czekaj!” Clara Rumyanovu natychmiast pojawiła się przed reżyserem. Okazał się różowawym i niebieskookim, czyli takim, jakim powinien być bohater o prostym sercu, który budzi wśród publiczności najlepsze skojarzenia i okazuje się zwycięzcą we wszystkim. To prawda, że ​​obraz był później postrzegany niejednoznacznie. Pomysłowemu zającowi przypisywano ukrytą przebiegłość. Popularna plotka oskarżyła tego pozytywnego bohatera o jawną kpinę z jego rywala. I wszyscy trochę sympatyzowali z przegranym w wilczej skórze, wydawało się to zbyt złe, by obrażać się na jego okrutnym pechu.

Clara Mikhailovna

Teraz pora porozmawiać o tym, którywyrażona przez Zająca w "Poczekaj chwilę!" Rumianova Klara Mikhailovna to słynna radziecka, a potem rosyjska aktorka, która pracowała nie tylko w kinie i teatrze, ale także w radiu. Zasadniczo zasłynęła z zupełnie niezwykłego głosu. Z tego powodu bardzo często była zapraszana do lektury kreskówek. W sumie ma około trzystu takich prac.

Soyuzmultfilm "Cóż, chwileczkę!"

Clara Michajłowna urodziła się w Leningradzie imarzyła o zostaniu aktorką od dzieciństwa. Co ciekawe, jej charakterystyczna barwa pojawiła się nie od urodzenia, ale w wyniku poważnej choroby. Po tym, jak z powodzeniem wcieliła się w płacz noworodka w filmie „Doktor ze wsi”, Rumianova zyskała sławę wśród ówczesnych postaci kinowych jako aktorka zdolna do grania dziecięcych głosów. Niestety po rozpadzie ZSRR rzadko pracowała, tylko czasami brała udział w występach w radiu, ale na długo pozostała w pamięci ludzi jako ta, która wypowiada zająca w „No, czekaj!”.

Jak się okazał złoczyńca

Wizerunek Wilka jako bohatera uosabiającego zło,wybrany na podstawie tego, że ta szczególna postać jest najbardziej zgodna z ideami folkloru narodowego. Ale przez długi czas Kotenoczkin nie mógł ostatecznie przedstawić negatywnego charakteru. Pomógł tutaj prawdziwy obraz radzieckiego łobuza, przypadkowo widziany na ulicy. To typowy uczeń ówczesnej szkoły zawodowej, nie uszlachetniony komunistyczną moralnością. To on stał się prototypem pozbawionego zasad Wilka.

Kreskówka „Cóż, czekaj!” Aktorzy i role

Podobnie jak prototyp, złoczyńca nieśmiertelnegoeposy Soyuzmultfilm "Cóż, czekaj!" miał czarne włosy, które od dawna nie były strzyżone i ciągle wędzone. Papieros stał się integralną częścią obrazu. Charakterystyczną cechą tej postaci była również chrypka barwa jego głosu. I tutaj, aby stworzyć zamierzony obraz, znaleźli po prostu niezrównany typ, którego głos we wszystkim odpowiadał idei. Był to nieodparty Anatolij Papanow, który wypowiedział pierwsze 16 numerów tego animowanego serialu. Aktor okazał się niezbędny, po jego śmierci przez pewien czas podczas kręcenia wykorzystywano nagrania jego głosu na taśmie. Kwestie 19-21 wypowiedział już Igor Christenko.

Dlaczego nie zabrali Wysockiego?

Jeszcze przed odcinkiem 1 „Cóż, chwileczkę!", Kotyonochkin chciał, aby bas Volka został przekazany publiczności przez Władimira Wysockiego. Chrypka tego słynnego barda była w tamtych czasach niezwykle popularna. Aktor zareagował na zaproponowany pomysł ze zrozumieniem i entuzjazmem, napisał nawet piosenkę specjalnie dla swojej postaci. Prawdopodobnie ta wersja aktorstwa głosowego byłaby bardzo interesująca, ale wkroczyła okrutna cenzura czasów sowieckich. Wysocki okazał się osobą wyjątkowo niepożądaną. A gdyby nie było specjalnych pytań o to, kto wypowiedział zająca w „No, czekaj!”, To znowu były problemy z wilkiem. Ale na pamiątkę roli, jaką Wysocki mógł odegrać w kreskówce, prawie w pierwszych klatkach eposu, bohater Papanowa gwiżdże słynną piosenkę barda.

Postacie z kreskówek i radziecka moralność

Fabuła Sokołowskiego, która dała początek całej epopei,chociaż uznano go za odnoszący sukcesy pod wieloma względami, nadal nie w pełni łączył się z ideami humanizmu tamtej epoki. Dlatego postacie Zająca i Wilka, zanim dały zielone światło serialowi animowanemu Kotyonoczkin, przeszły znaczące zmiany i rewizję cenzury. Bohaterowie zostali uszlachetnieni i uczynieni o wiele milszymi.

"Czekaj na to!" Clara Rumyanova

Nie wszyscy zgodzili się z głównym zamysłem fabuły,dla wielu wydawało się to zbyt niepoważne i niezbyt pouczające dla pełnoprawnej edukacji młodego pokolenia. Jednak po długiej debacie serial animowany Well, Wait! nadal widział światło. W trakcie licznych przeróbek wprowadzono wysokiej jakości dodatki: poprawiła się grafika, a sama fabuła dodała humoru i ekscytujących sztuczek.

Jaka jest wina Wilka?

Nowa wojna, tym razem już ustawodawstwo Federacji Rosyjskiejz bohaterami popularnej kreskówki, która rozpoczęła się w 2010 roku. Deputowanym nie podobał się obraz Wilka z papierosem w ustach. Uznali, że taka postać nie może nauczyć dzieci niczego dobrego. Wszedł w życie zakaz wszelkich informacji w telewizji, które mogą wzbudzić zainteresowanie młodych obywateli tytoniem lub alkoholem i utrudnić ich pełny rozwój. To uniemożliwiło wyświetlenie „Cóż, czekaj!” dla każdego, kto nie osiągnął pełnoletności. Jednak taki zabieg nie przeszkodził w dużym stopniu dzieciom w śledzeniu przygód Wilka i Zająca, a jedynie podsycił ich zainteresowanie. Te postacie przechodziły, a nie takie zmiany!

dyrektor, poczekaj chwilę

Teraz zakaz został zniesiony, a po debacie posłowie doszli do wniosku, że skoro tylko Wilk pali, a jest postacią negatywną, to nie będzie to przeszkadzało w wychowaniu dzieci i ich zdrowym rozwoju.

Łączna liczba odcinków

Historia o kreskówce „Cóż, czekaj!”, Aktorzy i rola znanych osobistości w tworzeniu obrazów i fabuły powinna kończyć się być może przesłaniem o łącznej liczbie zagadnień tego kultowego projektu. Według oficjalnych danych jest ich dwadzieścia jeden. Krążą jednak pogłoski, że niektóre odcinki nie ujrzały światła dziennego, ponieważ zostały zakazane przez cenzurę. Ponadto w sumie siedem numerów, jeszcze w czasach radzieckich, zostało nakręconych specjalnie dla popularnego w tamtych czasach magazynu satyrycznego „The Fit”. Cztery z nich pojawiły się pod kierunkiem tego samego reżysera, a resztę przywiózł do radzieckiej publiczności Jurij Butyrin.

Ostatnie trzy odcinki „Cóż, chwileczkę!„Nakręcony przez syna Kotyonoczkina - Aleksieja. A numer „Noworoczny” pojawił się na YouTube w 2012 roku jako prezent świąteczny. W sumie, jeśli policzysz wszystkie powyższe wątki, otrzymasz 28 fragmentów nieśmiertelnej epopei. Obecnie kultowy serial animowany uważany jest za logicznie zakończony, nie planują już kręcić nowych historii.

Podobało mi się:
0
Popularne posty
Duchowy rozwój
Jedzenie
tak