Hans Rudolph Giger jest osobą, z którąprzynajmniej nie chcę się spotykać z oczami. Ma przenikliwy, tonący w najciemniejszych zakątkach duszy, ciężki, ponury wygląd, jakby z samego podziemnego świata. Wygląda na to, że on widzi i wie o tobie więcej niż ty sam.
Hans Rudolph Giger urodził się w Szwajcarii, wmałe miasteczko o nazwie Chur. Stało się to 5 lutego 1940 r. Świat nie spotkał go zbyt życzliwie. Narodziny były ciężkie, a pierwszą rzeczą, z którą zetknął się szef przyszłego artysty, były zimne metalowe szczypce.
Od dzieciństwa był wyobcowany i bardziej zanurzony.do własnego wewnętrznego świata, a nie do prawdziwego świata. Nawet we wczesnych latach przejawiał niemal maniakalne zainteresowanie ciemną stroną życia. Ponieważ dorastał w malowniczych historycznych miejscach, miał okazję podsycić swoje zainteresowanie odwiedzając miejsca, w których kryminaliści zostali straceni. Próby spojrzenia na drugą stronę życia przejawiały się w tym, że przyszły artysta wykopał szkielety długo zakopane, a następnie potajemnie układał kości pod łóżkiem przed rodzicami.
Pewnego dnia jego ojciec, farmaceuta, otrzymał nagrodęjeden z producentów preparatów medycznych na czaszkę. Widząc entuzjazm syna dla wszystkiego, co mroczne i śmiertelne, tata podarował synowi prezent. W ten sposób ostatecznie ustalając kierunek interesów syna. Od tego czasu stały się nierozłączne - ołówek i Hans Rudolph Giger. Rysunki wychodzą spod pióra jeden po drugim. Po pewnym czasie postanawia wykazać się kreatywnością i od tego czasu zaczyna się jej tworzenie.
Pierwszy cykl rysunków Giger namalował w wieku 19 latlat i nazywał się „dziećmi atomowymi”. Już w wieku pięciu lat przyszły artysta widział skutki tragedii w Hiroszimie i Nagasaki. Tysiące zniekształconych Japończyków, smutek ludzi niczego niewinnych, zbliżające się zagrożenie dla całej ludzkości. Rysunki zostały opublikowane w czasopiśmie opublikowanym przez domową szkołę Hansa.
Już w 1969 roku Hans Rudolph Giger wydaje swójplakaty, po których artysta spodziewa się pierwszych wystaw indywidualnych. Ale otrzymał prawdziwe uznanie po publikacji plakatów Necronomicon. Wkrótce rozpoczyna się nowy etap w karierze artysty. Giger Hans Rudolph, którego galeria szkiców jest niesamowita dla Ridleya Scotta, został zaproszony do pracy w Hollywood. Opracowuje koncepcję stworzenia w filmie Alien. To jego ręka jest właścicielem obrazu ksenomorfu. Ponadto potwory Gigera stają się prototypami bohaterów pozostałych trzech części filmu, a także Alien vs. Predator. W 1980 roku artysta otrzymał Oscara za najlepsze efekty wizualne w nagrodę za swoją pracę.
Nie wiadomo na pewno, jak to zrobićzwiązek dziecka z rodzicami. Ale sądząc po pracy, Hans Rudolph Giger musiał cierpieć z powodu psychicznej traumy, która przez całe życie bezskutecznie próbowała sublimować w kierunku kreatywności. Koncentrując się na fazie rozwoju genitaliów, artysta tworzy obrazy wypełnione obrazami genitaliów, płodów w przestrzeni wewnątrzmacicznej i zniekształconych kobiecych ciał. Sądząc po obrazach, twórca miał łagodną formę schizofrenii i głęboki rozszczepienie osobowości.
Duży wpływ na styl obrazów GigerSalvador Dali, Ernest Fuchs i Alfred Kubin, z którymi spotkał się jako młody człowiek. Niektórzy historycy sztuki dodają, że twórca czerpał większość inspiracji z halucynacji narkotycznych. W szwajcarskich pracach widać wyraźne oznaki surrealizmu i magicznego realizmu.
Hans Rudolph Giger, którego obrazy powstałyza pomocą aerografu szczególnie często używał brązu, bagna, granatowych kolorów i metalu. Rozpylając farby na płótna, fachowo pokonał splot żywego, ciepłego ciała i twardego, zimnego metalu. Metalowe rurki, które utknęły w najgłębszych miejscach ludzkiego ciała, powodują ból. Sztuczne mechanizmy ze wszystkich stron naciskają na człowieka, ściskają go, podporządkowują jego woli. Bardzo podobne do narodzin artysty, prawda?
W 1998 r. Giger nabywa malowniczy pałacSzwajcaria, w której dziś znajduje się muzeum i repozytorium dzieł artysty. Twórca nie rozwinął relacji z kobietami, a ostatnie dni spędził sam. Zmarł banalnie - od obrażeń odniesionych w wyniku upadku ze schodów. Ostatni oddech wziął w lokalnym szpitalu 12 maja 2014 r.