Słynna komedia D.I.„Mały” Fonvizina powstał w okresie literackiej mody na klasycyzm. Ciekawą cechą tej pracy było, że tak powiem, „mówienie” nazwisk. Na przykład główny bohater nazywa się Mitrofan - „jak matka”.
Esej oparty na „Małym” może byćZacznijmy od tego, że już w tytule komedii pojawia się kwestia fałszywego i prawdziwego wychowania. Nie na próżno przestarzałe słowo „ignoramus” jest tłumaczone na język rosyjski jako „osoba na wpół wykształcona”.
Rzeczywiście, Mitrofan, w wieku szesnastu latNie mógł zrobić nic dobrego i pożytecznego, chociaż jego matka, Prostakowa, ciągle zatrudniała dla niego różnych nauczycieli, ale nie dlatego, że chciała, aby jej syn był piśmienny, ale dlatego, że car Piotr I kazał to zrobić. przynajmniej ze względu na wygląd naucz się, aby uszy króla usłyszały, jak próbujesz.
Ale w tej komedii są gadżety,tacy jak Pravdin i Starodum, którzy powiedzieli, że mając duszę i serce, stajesz się mężczyzną. Mówili otwarcie, że gardzą niesprawiedliwymi, tchórzliwymi i nieuczciwymi ludźmi. Starodum uważało, że nie jest konieczne, aby dziecko pozostawiło duże dziedzictwo i pieniądze, najważniejsze jest pielęgnowanie ludzkiej godności i wpajanie mu moralności.
Esej oparty na „Małych” obowiązkachdotknąć tematu kształtowania się charakteru dziecka w rodzinie. A teraz możesz sobie wyobrazić środowisko, w którym dorastał Mitrofanushka - chciwy, okrutny, niegrzeczny i nieświadomy.
Rodzice zawsze byli i pozostają najważniejsi dla dzieciprzykład do naśladowania. Pani Prostakova przed synem mogła być niegrzeczna, niegrzeczna i poniżać innych i poddanych. Oczywiście jako matka bardzo kochała syna, ale była bardzo rozpieszczona i rozpieszczona.
Wpływ matki, ciągłe dogadzanie i bieganiea następnie poddani niewolnicy zrobili z faceta leniwego ignoranta i wyrzutka. Nauczyciele Mitrofana, Kuteikin i Tsifirkin, również byli tymi samymi odpadkami. Ale sama Prostakova preferowała Vralmana, byłego niemieckiego woźnicy, który nigdy nie przeszkadzał jej synowi, a nawet całkowicie nie pozwalał jej odejść z zajęć. Mitrofan jednak za każdym razem, nie mając czasu na rozpoczęcie nowego biznesu, szybko go porzucił i zajął się czymś innym. A potem w ogóle powiedział: „Nie chcę się uczyć, chcę się ożenić”.
W końcu Mitrofan, z powodu swojej bezdusznościa obojętność doprowadza własną matkę do stanu półomdlenia. Starodum bardzo dokładnie w tym momencie zauważy: „Oto złe godne owoce”. Oczywiste jest, że tego rodzaju wychowanie z konieczności doprowadzi do nieodwracalnych rezultatów. Mitrofanuszka stała się więc wzorem ignorancji, chamstwa i głupoty.
Esej oparty na „Małym” może byćkontynuując przez fakt, że sztuka ta zatopiła bardzo poważny temat Wieku Oświecenia - edukację. W każdym razie początkowo Fonvizin zamierzał napisać to w ten sposób. Ale potem nabrał barw komedii społeczno-politycznej, w której temat wychowania był bardzo ściśle związany z bolesnymi problemami Rosji w XVII wieku. Są to motywy pańszczyzny i niezadowolenia z autokratycznego reżimu Katarzyny II.
Podporządkowany jest również romans z Sophiąkonflikt społeczno-polityczny, ale głównym problemem jest tu walka oświeconej szlachty (Pravdin i Starodum) z spragnionymi bogactwa i niemającymi pojęcia o honorze i godności feudalnych ziemian (Prostakovs i Skotinin).
W tych głównych obrazach ukazana jest cała ironia autora nad ustrojem państwowym i życiem ówczesnych ludzi.
Jeśli mówimy o wizerunku kochanki domu -Prostakova, potem jest analfabetką, ponieważ w jej rodzinie studiowanie było uważane za przestępstwo, a następnie jest "podłą wściekłością", która nieustannie łajała i walczyła, na której trzymano jej dom. Na obrazie Skotinina ukazane są te negatywne cechy osoby, której „winna jest cała wina”. Jest okrutnym chłopem pańszczyźnianym, którego świnie żyją lepiej niż ludzie.
Wizerunek Starodum niesie ze sobą moralność rodzinną ireprezentuje uczciwą osobę, która nie zamieniła sumienia na pieniądze. Esej oparty na dziele „Mały” można zakończyć tym, że to właśnie ten moralny bohater stał się „mózgiem” spektaklu. W jego monologach szczególny wyraz uzyskują współczesne idee oświecenia, które wyznawał sam autor.