Karabiny maszynowe podczas ich pojawienia się nie są przypadkoweprzypisane do kategorii artylerii: siła takiej broni jest wciąż uderzająca. Co więcej, ciężkie „krosna” pozwalają nawet na zamontowany ogień, dzięki czemu można je przypisać do systemów artyleryjskich, nawet z napięciem, nawet dzisiaj. Tę tezę potwierdza legendarny karabin maszynowy NSVT, zwany także „Utes”.
Potężny radziecki nabój 12,7x108 pozwolił wykonać całą gamę różnych zadań, ponieważ był produkowany w różnych odmianach (w tym również pociski standardowe i przebijające pancerz):
Swoją drogą, skąd wzięła się ta nazwa: „karabin maszynowy NSVT”?Odszyfrowanie jest proste, ponieważ jest to skrót składający się z pierwszych liter nazwisk twórców tej broni: Nikitin, Sokolov, Volkov. Indeks „T” oznacza „czołg”, ale wersja piechoty jest często tak nazywana.
Specjalnie do produkcji nowej broni od zeraW Uralsku zbudowano fabrykę. Przeniosło się tam wielu robotników, zresztą z miast „zbrojnych”: Tuła, Iżewsk i Kowrow. Wspólnie udało im się stworzyć całkowicie unikalną technologię do tworzenia broni, która do tej pory nigdzie nie była używana:
W trakcie budowy i pierwsze poleW testach konstrukcji „Cliff” dokonano wielu zmian, większość z nich miała na celu zwiększenie przeżywalności bojowej broni, a także jej maksymalne uproszczenie.
Po raz pierwszy karabin maszynowy NSVT został pomyślnie przetestowany wAfganistan. W pierwszych miesiącach wojny obie strony konfliktu korzystały wyłącznie z DSzK (dla duszmanów były to kopie chińskie). Ale wkrótce nasze wojska zaczęły masowo przemieszczać się na „klify”. Jego wielką zaletą był prosty system kierowania ogniem, celność i celność.
Gdyby nasi żołnierze zauważyli zbliżających się…posterunek Afgańczyków, ich plany zmieniły się dramatycznie, ponieważ zbliżanie się w zasięgu ostrzału z karabinu maszynowego do punktu kontrolnego, na którym stał karabin maszynowy NSVT, było nierealne. Początkowo do tych celów wykorzystywano wersję czołgową na maszynie, ale później do wojsk trafiła modyfikacja czysto piechoty.
Wkrótce ta broń została we wszystkim mocno „zakorzeniona”typy radzieckich czołgów, działa samobieżne, inne pojazdy opancerzone. Zakochali się również w NSVT (karabin maszynowy) w marynarce wojennej, gdzie był masowo instalowany na łodziach patrolowych jako prosty i skuteczny środek samoobrony, w tym przeciwko nisko latającym samolotom wroga.
W obu kampaniach czeczeńskich pokazał się również karabin maszynowyTwoja najlepsza strona. Co więcej, to właśnie tam „Cliff” zyskał przydomek „antysnajper”. Ponieważ ta broń bez żadnych problemów pozwala strzelać na odległość do dwóch kilometrów, snajperzy bojowników byli po prostu oszlifowani wraz ze schronami. Ale nasi żołnierze docenili tę technikę jeszcze bardziej, gdy w końcu zaczęli zaopatrywać żołnierzy w normalne celowniki:
Po pierwsze, jego waga.Tylko 25 kilogramów! Dla karabinów maszynowych tego kalibru jest to minimalna osiągalna waga nawet dzisiaj, pomimo wszystkich postępów w materiałoznawstwie. Automatyka "Utes" - klasyczna, oparta na usuwaniu gazów proszkowych. Lufę blokuje się za pomocą klinowego rygla iw tym momencie kolczyk uderza w napastnika. Takie eleganckie i proste rozwiązanie pozwoliło znacznie uprościć konstrukcję broni.
Spust jest również tak prosty, jak to tylko możliwe ipozwala tylko na ogień automatyczny. W takim przypadku broń można podłączyć do „bloku” lub za pomocą spustu lub napędu elektrycznego (na czołgach). Nie ma uchwytu do ładowania.
Praktycznie wszystkie ruchome wnętrzawyposażony w rolki zaprojektowane w celu zminimalizowania tarcia. Aby zwiększyć przeżywalność mechaniki, nakłada się na nią „tłustą” powłokę kadmową. Dzięki przemyślanemu schematowi montażu i demontażu, wymianę lufy można było łatwo przeprowadzić bezpośrednio w terenie, w możliwie najkrótszym czasie. Dla ułatwienia wymiany na lufie znajduje się uchwyt. Na pysku znajduje się charakterystyczny tłumik płomienia w kształcie stożka, zapożyczony z DSzK.
Nośnik śruby z tłokiem gazowym i śrubąpołączone obrotowo. Zaopatrzenie w amunicję - za pomocą metalowych pasków możliwe jest podawanie prawe i lewe. Wyjątkową cechą „Cliff” jest przedni wyrzut zużytych nabojów, co umożliwia wykorzystanie tej broni do tworzenia współosiowych instalacji karabinów maszynowych. W szczególności były one kiedyś produkowane w Tule. Skuteczność sparowanych „Cliffs” niewiele ustępuje nawet Shilce, choć szybkostrzelność tego ostatniego jest oczywiście wyższa.
Dostępne jako przyrządy celowniczemuszka i klapa, oznaczone do odległości dwóch kilometrów. Początkowo składana była również muszka, ale praktyka pokazała, że nie ma sensu w takiej konstrukcji.
Zapas amunicji wykonany jest z taśm z zaczepem typu „krab”.Każdy kawałek składa się z dziesięciu ogniw. Projekt jest taki, że można złożyć taśmę o dowolnej długości (ale nie mniej niż odpowiednio dziesięć rund). Jest składany, w razie potrzeby elementy szybko się rozłączają. Wzdłuż podłużnej krawędzi złączy zamku znajduje się biały pasek, dzięki czemu w warunkach bojowych nie trzeba długo zastanawiać się, gdzie dokładnie przymocować dodatkowe elementy.
W przypadku ognia przeciwlotniczego maszyna piechoty nie jestprzeznaczony. Dzięki temu jego konstrukcja jest tak prosta, jak to tylko możliwe, a waga to 18 kilogramów. W pozycji transportowej 12,7 mm karabin maszynowy NSVT jest z niego wyjmowany, a sama maszyna jest złożona i może być przenoszona ręcznie.
Główna modyfikacja to ten sam NSVT,który był instalowany na wszystkich radzieckich czołgach, począwszy od późniejszych wersji T-64, a także na innych pojazdach opancerzonych i łodziach Straży Przybrzeżnej. To na podstawie tej broni powstała wieża okrętu Utes-M.
Interesujący fakt:Ciężki karabin maszynowy NSV 12,7 mm był kiedyś aktywnie używany przez Finów, którzy zainstalowali go na swoich transporterach opancerzonych działających w ramach misji ONZ w Afryce Północnej. Podobała im się niezawodność, prostota i ogromna siła niszcząca „Klifu”. Nie wiadomo, czy NSV jest dziś na uzbrojeniu fińskiej armii. Jest to jednak całkiem możliwe, ponieważ ogromna liczba beczek może pozostać w ukraińskich magazynach, skąd „klify” w pewnym momencie masowo rozproszyły się po całym świecie.
Dlaczego więc nasi żołnierze przestawiają się ostatnio na Kord? W końcu główne cechy działania karabinu maszynowego NSVT / Kord są prawie takie same: