Można pozostawić ślad w historii sztukina różne sposoby. Ktoś tworzy niekończące się arcydzieła, a ktoś ostrożnie je zbiera i zbiera, aby przekazać je potomkom. Geniusz Ilyi Ostroukhov z radością połączył te dwie umiejętności. Zebrał obrazy i próbki starożytnego malarstwa rosyjskiego, które sam odrestaurował. Kolejną pasją wybitnego kolekcjonera była kreatywność. W konstelacji rosyjskich artystów XIX wieku Ilya Semenovich Ostroukhov słusznie zajmuje jego miejsce. „Złota jesień” - słynny krajobraz stworzony w 1887 roku, bezpośrednio z wystawy objazdowej, gdzie gwiazdy pierwszej wielkości pokazały swoje płótna, trafiły do Galerii Trietiakowskiej.
Ostrouchowa nie pociągała tradycyjna droga domalarstwo: rozpoczął eksperymenty nie od żmudnego rysowania gipsowych popiersi i szkiców akwarelowych, ale od razu wykonał olejne kopie krajobrazów swoich ulubionych mistrzów - Kamieniewa i Polenowa. Następnie mistrz zaczął malować własne pejzaże w plenerze i zadziwiał współczesnych wyrafinowaniem i lekkością koloru. Jeśli opis obrazu „Złota jesień” Ostrouchowa zaczniemy od uwagi, że wszystko jest przesiąknięte powietrzem i światłem, to będziemy musieli zakończyć słowami, że czai się w nim cała gama uczuć - od podziwu do niepokoju .
Artysta rezygnuje tu ze zwykłego sposobu budowania pejzażu na subtelnych przejściach nijakich tonów. Piękno jesiennego lasu uderzyło go bogatym kolorem liści i gałęzi.
Ostroukhov buduje kompozycję w trzech płaszczyznach:smukłe pnie klonów prześwitują przez fajerwerki liści, gdzie na pierwszym planie są wszystkie odcienie żółto-złotego. Artysta szczegółowo oddaje wyraziste piękno rzeźbionych liści klonu, które pokrywają ziemię błyszczącym dywanem. Następnie mistrz pogłębia przestrzeń, ukazując ścieżkę zagubioną w lesie na środkowym planie kompozycji. A tutaj opis obrazu „Złota jesień” Ostrouchowa dotyczy niezwykłego zjawiska dla krajobrazu - fabuły! Jak inaczej nazwać żywy dialog dwóch srok spacerujących po pustej ścieżce? Ptaki białoboczne, dziobające nasiona, które spadły na ścieżkę, pracowicie szukające chrząszczy pełzających pod trawą i gałązkami, zamieniają obraz w opowieść o nieustannym cyklu życia. Ziemia nie chłonie już błogości słońca, ale jej ciepło pozostało w cytrynowożółto-różowych liściach, które powoli opadają i mieszają się z brązową trawą. Ostry kontrast kolorów jest osłabiony w głębi obrazu, w trzeciej płaszczyźnie obrazu. Przypomina o nim tylko czysty błękit nieba, ostro przebijający się przez korony drzew. Kapryśne krzywizny czarnych pni w oddali kompozycyjnie zamykają malowniczą przestrzeń.
Cudowny i uroczysty czas - pełen kolorówjesień. Dlaczego „Złota jesień” Ostrouchowa zawiera w sobie tyle tajemnicy i ukrytego niepokoju? Czy to dlatego, że ta pora roku jest zmienna, niestabilna? Wczoraj najłagodniejszy lazur nieba i złocisty blask drzew pieścił oczy, a dziś wyblakłą trawę ogarnął rześki szron, a cienkie pnie ledwo wyeksponowały… nastrój i wymowny filozoficznie obraz natury.
Artysta niejednokrotnie sięgał po temat jesieni, a te płótna zawsze kryły w sobie szczególny wdzięk, świeżość i głębię.