Atomowy lodołamacz „50 Let Pobiedy” to ósmy statek tego typu. Od momentu zwodowania ze stoczni Stoczni Bałtyckiej pozostaje największym na świecie w swojej klasie.
Ponadto jest to już szósty lodołamacz atomowy,zbudowany w ramach projektu Arctic. Pierwszym w tym rzędzie był statek o tej samej nazwie, który pojawił się w latach 70. Film „50 lat zwycięstwa” został oddany do użytku w 2007 roku. Jej obecnym kapitanem jest Valentin Davydyants.
Różnica między nim a jego poprzednikiem jest oczywistai polega na znacznej modernizacji wielu elementów lodołamacza. Na przykład tutaj po raz pierwszy w rosyjskiej praktyce zastosowano końcówkę nosa w kształcie łyżki, która okazała się bardziej skuteczna niż poprzedni projekt. Automatyczne sterowanie statkiem zostało stworzone przy użyciu nowego typu technologii cyfrowej.
Kiedy projektowano lodołamacz „50 Let Pobiedy”,projektanci i inżynierowie stanęli przed zadaniem ponownego wyposażenia elektrowni jądrowej. Innowacje dotyczyły specjalnego kompleksu, który miał chronić środowisko przed biologicznym zagrożeniem takiego rozwoju. Specjalnie w tym celu Gostekhnadzor przeprowadził ponowną certyfikację instalacji zgodnie z nowymi zasadami i wymaganiami. Zaktualizowano także sprzęt odpowiedzialny za usuwanie różnych odpadów załogi.
Długość statku | 159 metrów |
Szerokość statku | 30 metrów |
Tom | 25168 ton |
Moc napędu | 54 miliony watów |
Reaktory i ich moc | 2x171 milionów watów |
Atomowa wytwórnia pary | OK-900A |
Prędkość statku | 18 węzłów |
Czas trwania samodzielnego pływania | 7,5 miesiąca |
Pomimo niedawnego rozpoczęcia działalności projektstatek ten istniał w ZSRR. Lodołamacz 50 Let Pobiedy został zwodowany w październiku 1989 roku. Następnie otrzymał nazwę „Ural” i miał zostać oddany do użytku za kilka lat. Jednak kryzys gospodarczy spowodował opóźnienia. W rezultacie statek, który był dopiero w połowie ukończony, został zwodowany w 1993 roku, po czym musiał zostać ukończony. Jednak ciągłe problemy z finansowaniem spowodowały, że lodołamacz pozostawał bezczynny. Kiedy nadszedł 1995 rok, uroczyście przemianowano go na 50. rocznicę Dnia Zwycięstwa w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej.
Podczas bezsensownego przestoju niedokończonestatek kilka razy był bliski złomowania, ale w ostatniej chwili miał szczęście i projekt pozostał w mocy. Z powodu opóźnień kapitan Jurij Kuchiew zrezygnował w 1997 roku. Był legendarnym specjalistą, który poprowadził pierwszą wyprawę na Biegun Północny (w 1971 r.) Na „Arktyce” - pierwszym atomowym lodołamaczu tej samej klasy, do którego należy lodołamacz „50 Let Pobiedy”.
Projekt został przywrócony dopiero w 2003 roku, kiedyostatecznie przeznaczono na to środki z budżetu federalnego. W lutym 2007 roku budowa została zakończona, a lodołamacz atomowy 50 Let Pobiedy przeprowadził próby morskie na Bałtyku. Zostały pomyślnie zakończone, po czym statek został przypisany do portu w Murmańsku.
Aby bez problemów poruszać się po lodziewodę statek uzyskał dobrą manewrowość i sterowność. Aby zapewnić niezawodność, przemyślano podwójny przypadek. W miejscach, w których statek przebija się przez lód, ściany osiągają grubość 48 milimetrów, czyli półtora raza więcej niż zwykle. Korpus wykonany jest ze stali stopowej, która skutecznie zabezpiecza przed ewentualną korozją. Innym możliwym atakiem, który zagraża statkowi, jest tarcie. Aby dryf lodu był bezpieczny, kadłub podczas produkcji został pokryty specjalistycznym polimerem.
Pusta przestrzeń między dwiema ścianami jest zajętabalast wodny niezbędny do poruszania się w trudnych warunkach lodowych. Kapitan lodołamacza „50 Let Pobiedy” (Valentin Davydyants) może prowadzić statek zarówno do przodu, jak i do tyłu, jednocześnie mając pewność, że ścieżka zostanie wytyczona.
Skuteczne łamanie lodu pozwala statkowi regularnie docierać do bieguna północnego i wracać bez incydentów. W 2013 roku miało miejsce ważne wydarzenie - trasa została powtórzona po raz setny.
Nawet jeśli jakiekolwiek dwa przedziały zostaną zalane, statek atomowypozostanie na powierzchni, co jest warunkiem wstępnym działania firmy Rostec. Szczególnie ważne przedziały statku są otoczone wodoszczelną powłoką, która utrzymuje je w stanie nienaruszonym nawet w przypadku zagrożenia.
Dziś nawet turyści mogą dostać się na lodołamacz 50lat zwycięstwa ”. Rejs po wodach północnych odbywa się na specjalnych voucherach, które można również kupić online. W tym przypadku na pokład zabiera się również helikopter, który może wylądować na specjalnej platformie przewidzianej na wszystkich statkach klasy „Arctic”. Należy zauważyć, że może być również używany do celów rozpoznawczych i nawigacyjnych. Znajduje się tam hangar do obsługi i napraw helikoptera, w którego ścianach pojazd jest zawsze zabezpieczony przed kaprysami arktycznej pogody.
Załoga zawsze monitoruje stan ewakuacjiłodzie motorowe, które ma na pokładzie lodołamacz „50 Let Pobedy”. Charakterystyka i metody użycia są wyjaśnione wszystkim nowoprzybyłym wchodzącym na statek po raz pierwszy. Ponadto w ostateczności skorzystaj z nadmuchiwanych tratw ratunkowych, a także z holownika. Rozkład rejsu turystycznego uzależniony jest od tego, gdzie obecnie znajduje się lodołamacz 50 Let Pobedy.
Pierwotnie obliczono, że załoga to zrobitylko po to, aby wytyczyć szlaki transportowe w Arktyce. Jednak z biegiem czasu cele, do których służy lodołamacz atomowy 50 Let Pobedy, uległy zmianie. Zdjęcia wyposażenia wnętrza dowodzą, że jest tu wszystko, czego potrzeba do komfortowego wypoczynku dla turystów. Do dyspozycji są 64 kabiny pasażerskie.
Goście mogą się swobodnie poruszaćniektóre obszary wewnątrz statku. To duża jadalnia, która pomieści każdego. Oprócz tego są tu dwa bary, biblioteka, sklep, sale wykładowe i filmowe, a także boiska sportowe i treningowe. Osoby, które chcą zachować dobrą kondycję, mogą skorzystać z basenu. Otwarta jest również sauna. Przemyślany system wentylacji zapewnia komfort pasażerom. Jeśli źle się poczujesz, pomoże personel małej przychodni. Pranie pozwoli ci zachować częstotliwość twoich rzeczy podczas długiej podróży.
Oczywiście zapewniona jest nie tylko możliwość wystąpienia sytuacji awaryjnych, ale także wszystko, co powinno zapobiec nienormalnym zdarzeniom na statku.
Do zwalczania pożarów na statku zainstalowanosygnalizacja specjalistyczna. Załoga, gdy tylko jest to możliwe, przyjmuje tylko materiały trudno palne i niepalne. Posiada cały niezbędny sprzęt przeciwpożarowy - gaśnice itp. Szczególną uwagę zwraca się na obszary zagrożone wybuchem. Są to magazyny paliwa lotniczego, pomieszczenia z bateriami, hangar itp.
Do kontaktu z "lądem" wyposażona jest sterówkawiele rodzajów komunikacji. Są to systemy radiowe, radionawigacyjne elektryczne, satelitarne i nawigacyjne. Na pokładzie znane gadżety mają też kanał z ojczyzną. Działają telefony, e-mail itp. Specjaliści pracujący nad dryfem lodu orientują się w przestrzeni za pomocą różnorodnych technicznie zaawansowanych urządzeń: żyrokompasu, radiolinii, logu elektrycznego, echosondy i przenośnych radiostacji na łodzi. W ten sposób komunikacja odbywa się na bieżąco i nie ma trudności, aby lodołamacz „50 Niech Pobiedy” nie wydostał się. Zdjęcie kabiny robi mocne wrażenie - są tylko nowoczesne urządzenia, które są na bieżąco aktualizowane.
Głównym elementem statku jest reaktor jądrowy.Zachodzi w nim reakcja łańcuchowa, wytwarzająca niezbędną energię. Wszystkie procesy są kontrolowane i monitorowane przez załogę statku co sekundę. Reaktor można podzielić na dwie części. To jest reflektor i strefa aktywna. Ten ostatni jest potrzebny do przechowywania paliwa w dopuszczalnych warunkach z zachowaniem niezbędnego bezpieczeństwa.
Ponadto projekt dryfu lodu obejmujeelektrownia jądrowa, która z kolei składa się z dwóch reaktorów wodnych. Według obliczeń, aby utrzymać statek w dobrym stanie, jest wystarczająca moc i jedna taka instalacja, ale obie działają, a kontroluje się, że zużywa się co najmniej 50% zasobów.